Zrzutka na wdrożenie na grupie testowej, naukowo-obiecującej terapii wspomagającej pacjentów przed i po chemioterapii i radioterapii...w oparciu o raport z 2018r Katedry biochemii Ogólnej, Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytetu Łódzkiego, na temat rośliny zwanej rokitnikiem.
Coraz więcej młodych ludzi choruje na nowotwory i napawa mnie to ogromnym smutkiem widząc ilość osób zbierających na leczenie, ilość przypadków „bo rak mimo chemioterapii powrócił”. Chciałbym coś zmienić, a przynajmniej spróbować zainicjować pewien element w podejściu do leczenia raka jako terapii wspomagającej, co czuje że jest słuszne i warte uwagi. Chciałbym nawiązać kontakt z jakąkolwiek instytucją która chciała by nadzorować ten projekt, badać tą roślinę i wpływ na testowej grupie pacjentów jako terapia wspomagająca. Byłbym w stanie dostarczyć tą roślinę w stanie surowym, w każde wskazane miejsce w Polsce.
Co myślicie o tej inicjatywie, próbie jej wdrożenia?....czy w ogóle jest sens, czy jednak mur nie do przebicia?
Cały raport w PDF:
Rokitnik - Katedra Biochemii Ogólnej, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Łódzki
Rokitnik - to jedna z najbardziej wartościowych odżywczo roślin na świecie zwany "święty owoc Himalajów" posiada w sobie ok. 190 substancji aktywnych, niezwykle pożytecznych dla ludzkiego organizmu i rośnie także w Polsce. Cytat z powyższego raportu. „Jednym z najbardziej cenionych produktów z rokitnika jest sok. Istnieją dowody, że zarówno sok, jak i olej rokitnika niszczą komórki nowotworowe wiele typów nowotworów, nie wywołując przy tym negatywnych skutków na inne organy wewnętrzne. Dotychczasowe dane wskazują, iż warto włączyć go do terapii wielu nowotworów.” .
Polecam analizę pozostałych badań (choć jest ich więcej) nad rokitnikiem i konkluzji zdrowotnych tej niesamowitej rośliny:
https://academic.oup.com/jrr/a...
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/p...
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/p...
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/p...
cyt. "Rokitnik jest wykorzystywany w terapii nowotworów także dzięki aktywności radioprotekcyjnej spowodowanej dużą zawartością związków aktywnych biologicznie. Alkoholowy ekstrakt z owoców rośliny nazwano RH-3 i może być podawany w czasie naświetlania komórek nowotworowych promieniami gamma. Podanie 15 min przed radioterapią pomaga chronić DNA oraz mitochondria przed uszkodzeniami spowodowanymi wolnymi rodnikami przez co chroni komórkę przed apoptozą lub skutkami cyto-toksyczności i jest skuteczne przy naświetlaniu o dawce pochłoniętej wynoszącej 2 Gy. Ponadto, alkoholowy ekstrakt z rokitnika podawany po radioterapii zapobiega przerostowi mitochondriów"
Ciekawostka - Rokitnik stosowany był także przez kosmonautów w celu ochrony przed promieniowaniem.
Na chwilę obecną nie stosuje się rokitnika jako terapii wspomagającej bo nie ma…określonych dawek, nie przeprowadzono badań klinicznych, a jedynie in vitro lub in vivo, z udziałem zwierząt doświadczalnych. Doniesienia naukowe donoszą skuteczność tej niesamowitej rośliny w wielu rodzajach nowotworów, dlatego uważam że warto spróbować na grupie testowej i zobaczyć wyniki. Na sprawdzenie tego chciałbym dać 100% siebie w tej kwestii..
Sam od lat stosuję tą niesamowitą roślinę, w postaci wyciśniętego soku i ekstraktu alkoholowego który sam przyrządzam. W ciężkim dla mnie okresie zdrowotnym ta roślina pomogła mi niesamowicie zregenerować organizm.
Obecnie trwa sezon na rokitnika, o tej porze owoce są idealne, barwa i smak (zdjęcie sprzed kilku dni).
W ciągu lat znalazłem wiele terenów dookoła siebie gdzie rokitnik występuje naturalnie. W zeszłym roku zbierałem owoce aż do lutego. . Rokitnik zwyczajny występuje naturalnie w Polsce, od 2014 r. jest objęty ochroną częściową, co oznacza, że prawo pozwala na zbiór owoców, jeśli nie odbywa się w obrębie siedlisk wydmowych i klifowych, a krzewy nie są niszczone. Moje tereny obfitujące w rokitnika znajdują się 150km od morza, nie są w obrębie siedlisk wydmowych i klifowych, a zbiór przeprowadzam w taki sposób że nie niszczę krzaków, a odcinam odnogi z owocami powodując krzew do rozrostu w następnym sezonie, jestem na to uczulony bo wiele osób niestety niszczy krzaki, nie uznając żadnych zasad. Rokitnik jest rośliną mrozoodporną i nie traci znacznych wartości podczas zamrażania….co jest wymogiem by zebrać owoce i oddzielić ich od gałęzi krzaka poprzez zamrożenie ponieważ nie jest możliwe zbieranie pojedynczych owoców ze względu na ich delikatną strukturę, wielu czeka na przymrozki i wtedy rozkładają folie pod krzakiem trzęsąc nim uszkadzając cała roślinę, ja tego nie robię i jestem na to uczulony.
Reasumując:
Chciałbym przez kolejne 2 miesiące zebrać jak największą jego ilość, owoce oddzielę od krzaków umieszczając gotowy produkt/owoce do wyciśnięcia w zamrażarce.
Sok z rokitnika można kupić w Internecie, niestety jest to sok poddany pasteryzacji przez to traci znaczną część swoich wartości i często także jest rozcieńczany z wodą. Po nawiązaniu kontaktu z zainteresowaną placówką, znalezieniu pacjentów chcących wdrożyć tą terapie wspomagającą leczenie, biorę do auta wyciskarkę wolnoobrotową, jadę we wskazane miejsce w każdym miejscu w Polsce i na miejscu wyciskam sok z owoców rokitnika, z 2-3 litry soku (zależnie od ilości chętnych) bądź dostarczam ekstrakt alkoholowy/wyciąg z rokitnika. Świeżo wyciśnięty sok bez pasteryzacji może być przechowywany do 2 tygodni bez żadnych problemów. Pacjent piłby min 50ml 2 razy dziennie przez okres 10 dni (jak przykład w raporcie) bądź ekstrakt alkoholowy wg. dawek ustalonych z personelem medycznym w oparciu o istniejące badania. Taka dawka nie ma skutków ubocznych, może jedynie pomóc, dlatego bardzo mi zależy żeby spróbować i w razie powodzenia/pozytywnych rezultatów, skutecznie to nagłośnić i stworzyć swoistego rodzaju „skup rokitnika” poprzez swoją stronę internetową, którą bym prowadził i dostarczał w przyszłości do każdej placówki wyrażającej zainteresowanie.
Potrzebowałbym z 20-30 tysięcy złotych by zająć się tym całkowicie:
-zakup auta
-zakup dużej zamrażarki
-zakup dodatkowej wyciskarki wolnoobrotowej
-stworzenie strony internetowej
Proszę was o opinię, dziękuje.
Komentarze (11)
najlepsze
Dla własnego dobra, najpierw zacznij zrzutkę na prawnika.
Później zatrudnij kogoś, kto się zna na prowadzeniu badań klinicznych i jednocześnie jest na tyle szalony aby się podjąć czegoś tak "nieszablonowego" i ryzykownego.
Później już
Tak, czytałem. Czytałem także wiele innych tego typu raportów o cudownych wspomagaczach, wszystkie poległy na dalszych etapach badań klinicznych. Okazały się mało skuteczne, lub nieskuteczne, w kontekście realnego zastosowania klinicznego. To, że coś działa na szalce Petriego nie oznacza, że będzie skuteczne jako terapia. I bez znaczenia jest, czy jest to tylko terapia wspomagająca. Ta także ma się wykazywać skutecznością
Nie bardzo rozumiem w jakim celu mi pokazujesz te prace, w PubMedzie