Stado dzików wtargnęło na teren przedszkola w Poznaniu. Odyniec był...
Gromada 10 dzików weszła do ogrodu jednego z przedszkoli w Poznaniu. Jeden z nich – odyniec – był agresywny. "Sytuacja zrobiła się niewesoła" – informował rzecznik straży miejskiej. Na szczęście, stado samo opuściło teren przedszkola i poszło do pobliskiego lasu.
Gandalf_bialy z- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24347055,kilkaset-osob-demonstrowalo-przed-sejmem-w-obronie-dzikow-przez.html?disableRedirects=true
Może jak jakiś odyniec pozabija dzieci, to się ktoś opamięta. Myślę, że link jest co dla niektórych prawomyślny nespa?
@wiatrodewsi: a mnie #!$%@?ą takie akcje jak zapodałem w linku. Wszystko musi być obliczone i przemyślane. Też nie jestem za tym by naparzać z armat do tych bogu ducha winnych zwierząt. Ale właśnie po to są ,,służby leśne'' czy jak to tam zwał, żebyśmy my się tym nie przejmowali. A wpieprzają się w te spawy ludzie którzy
Zwiększone limity polowań na dziki
Komentarz usunięty przez moderatora
@mietkomietko: Ja myślę że tu jest słowo klucz. Patrząc na ostatnie "rykoszetowania" wolałbym aby nasi myśliwi po kilku głębszych nie zapuszczali się pod teren przedszkola. Może jakiś profesjonalny łowczy na takich terenach ma rację bytu a nie janusze strzelania?
@kokosik: chyba masz literówkę. Chciałeś napisać kopulacja?
@PanUkanio: Ta #!$%@?, jasne. A potem zatknie Twą głowę na pal i będzie obnosił po wsi... Żeby opowiadać takie #!$%@? jak "jeleń już może zabić" to trzeba być właśnie chyba takim z "dużego miasta", co to las zazwyczaj na obrazkach widzi. Fakty są takie że do jelenia nawet ciężko podejść na odległość pozwalającą się przyjrzeć zwierzęciu, bo zaraz ucieka, a gdzie mu do ataku? Czy w