To ja poproszę czarnego Wiedźmina - felieton

"Co ma Geralt do historii Polski? >>Wiedźmin<< jest tworem literackim, który nie ma nic wspólnego z dziejami państwa znad Wisły. Akcja nie jest umiejscowiona w Polsce, ani też w krainie, która tę Polskę ma przypominać." Ciekawy felieton o wzburzeniu wokół nowej netflixowej produkcji.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz






Komentarze (13)
najlepsze
Kiedy grubas na filmie podskoczy nagle na 10 metrów to widz może zadać pytanie - "A dlaczego to tak? To nie ma sensu." Ale jak już zobaczy pełno
źródło: comment_DlTT2CtxJSb39gQdcxpv6EQ4nzXLHzaa.jpg
Pobierzźródło: comment_SPtJdl69OhxLNAw13VHiOqSJRxtZe94b.jpg
PobierzCały artykuł w tym linku
Inne opracowanie w tym samym temacie
źródło: comment_BaY8lgLOEyWo0XnqauzAfNYqsQSUWusK.jpg
Pobierzz reszta to proste, że firma polska produkująca gre taki 'smaczek' chętnie wpakowała
Chociażby ludzie z Zerrikanii byli egzotyczni dla mieszkańców Królestw Północnych. Mieli wyjątkową ciemną karnację i wyróżniali się od razu tak, że każdy zwracał na nich uwagę. W książce wszyscy po wyglądzie widzieli, że są z dalekiego ciepłego kraju.
Główny bohater zdaje sobie sprawę że swojej odmienności, nie manifestuje jej. Skupia się na swojej pracy i nie próbuje wmówić ludziom że jest taki jak oni.
Wie że dzięki temu pozna ludzi wartościowych z którymi warto zawrzeć znajomość.
Zdaj
Nada się też z tego powodu ponieważ niewiele jest o jednym Bogu ale za to o różnych diabłach prawie na okrągło.
Mówisz że gra to gniot? To spójrz na miniaturkę. Z trailerów wnioskuję że scena przedstawia moment poznania się Yennefer i Geralta. Przypominasz sobie taką orgię w mistrzowskiej książce? Bo ja nie. Ten serial to dopiero będzie gniot.