Wielkie trzęsienie ziemi w Lizbonie w 1755 roku i niszczycielska odbudowa
Miało być karą za grzechy i ostrzeżeniem od Boga. Trzęsienie ziemi w Lizbonie z 1 listopada 1755 roku zabiło dziesiątki tysięcy ludzi i zrównało z ziemią wielkie miasto. Jego odbudowę prowadzono według drakońskich praw, lekceważąc wolność mieszkańców. Równolegle trwały czystki polityczne.
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Komentarze (42)
najlepsze
@sigmapi: że uruchomili ertefakt
Akurat w tym trzęsieniu dzielnica Alfama uznawana delikatnie mówiąc za najmniej bogobojną ucierpiała najmniej( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gramatyczny_nazista: Generalnie całe miasto ucierpiało. Ponoć ponad 95% budynków legło w gruzach, chociaż jak się chodzi po Alfamie to ma się wrażenie, że tam czas stanął w miejscu.
Swoją drogą mało kto wie, że po prawej stronie od tych ruin kościoła Dominikanów można łatwo przejść do elewatora Santa Justa i zapłacić 1.5E miast 5E od głównej ulicy.
@endless-lameness: No właśnie, ta kolejka to główny problem. Okazuje się, że jest jeszcze lepsze wejście na góre na Santa Justa. Na tej głównej ulicy, gdzie się wsiada na dole do windy (po odstaniu godzine w kolejce) prawie
https://photos.app.goo.gl/cfJLQUXQBHZUQTvz9
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy Lizbona nie leży nad Atlantykiem?
Została przeniesiona nad Morze Śródziemne?
@wycior_maly: Leży nad Atlantykiem, rzeka Tag wpływa do tego oceanu.
Tu Pani autorka myli się. Albo nie ogarniam dziwnej konstrukcji akapitu.
Niemniej w odbudowanym centrum ulice są szerokie. Duża w tym zasługa Pombala, który myślał przyszłościowo i budował znacznie szersze ulice niż wtedy to robiono. Po prostu przewidział, że przybędzie ludności i szersze ulice będą potrzebne.
Wąskie