Białoruscy studenci nadal zmuszani do pracy w kołchozach
Jesień, czas zbiorów oznacza dla białoruskich uczniów i studentów dodatkowe, niezwiązane z nauką obowiązki. Całe klasy i roczniki w trybie „dobrowolno-przymusowym” są wywożone głównie na kołchozowe pola, by zbierać ziemniaki i inne warzywa okopowe. Otrzymują za to niewielką zapłatę.
lnwsk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
Komentarze (97)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To jest straszne. Przecież oni w tym czasie mogliby siedzieć na internecie, grać w gry albo zdobywać chęci na nowe ajfony ¯\_(ツ)_/¯
Niech zbierają, niech przejrzą na oczy, że istnieje ciężka praca.
http://eng.gomselmash.by/produktsiya/potato-harvesting-combine/
By zdać sesje muszą się uczyć kilka dni, brać amfetaminę i dokonywać niepotrzebnego wysiłku. Wysiłku zupełnie nie potrzebnego dla społeczeństwa. Przecież studenci i tak to zapomną. Robota bez sensu.
Przydatnym społecznie wysiłkiem jest zbieranie ziemniaków, każdy student powinien mieć wybór, albo zbieranie albo sesja. Studenci by tak