Właściciel restauracji trafi do sądu z powodu zbyt głośnego tłuczenia kotletów
Mężczyzna dostał wezwanie na przesłuchanie do straży miejskiej. Z wezwania wynikało, że pan Łukasz „zakłócił spokój i porządek publiczny sąsiadom poprzez hałasy i zapachy wydobywające się z restauracji”.
Zenon_Zabawny z- #
- #
- #
- #
- #
- 96
Komentarze (96)
najlepsze
Ło kurła! (Ta sprawa nie zasługuje na prawdziwą #!$%@?ę.) W jakim kraju my żyjemy?! Czekam na areszt wydobywczy u portiera.
Komentarz usunięty przez moderatora
W gazecie jest to ładnie opisane na korzyść właściciela a zgłaszający potraktowany jak zwykły "pieniacz". Wystarczy jednak chwilę przy czymś takim pomieszkać
https://www.google.pl/maps/@52.4167685,16.8849682,3a,60y,202.3h,92.58t/data=!3m6!1e1!3m4!1sLf40Eu1de-qKDSenTH1qUg!2e0!7i13312!8i6656
Rzekłbym #!$%@? że hardkorowo. Koleś ma tupet #!$%@?ć tam wesela? Widzę że trafiło na janusza biznesu wyższego rzędu. No chyba że wesela dla głuchoniemych...