Więźniowie chcą lepiej jeść

Polscy osadzeni uważają, że posiłki wydawane w więzieniach pozostawiają wiele do życzenia. Trudno, żeby było inaczej: podstawowa stawka przypadająca na żywienie jednego więźnia wynosi 4,20 zł - podaje tygodnik "Polityka".

[Camilli]

Bardzo dobry pomysł. Nie ma lepszej resocjalizacji niż przez pracę. Kto zarobi - je lepiej. Niepracujący /zakłócający porządek odbywania kary dostają kaloryczne minimum, a zaoszczędzone pieniądze idą na resocjalizujących i pracujących osadzonych.

[mk99]

@Camilli: Nie chce mi się pisać od nowa, więc wkleje tu mój komentarz z innego znaleziska o jedzeniu w Zk.

Ponad 50% skazanych pracuje, z tych 50% połowa pracuje odpłatnie. Biorąc pod uwagę że 75% ich pensji jest pobierane przez ZK na jakieś tam fundusze. W lutym pobrano z ich pensji ok. 20 milionów, a skoro roczne wyżywienie kosztuję 118 milionów. Można powiedzieć że zapłacili za wyżywienie i to nawet dwukrotnie. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ps. Oczywiście możesz sprawdzić sam https://sw.gov.pl/dzial/statystyka

Jak na ironie Ci

[DyrektorMiauczuk]

Jak im źle, to niech pójdą do szpitala i zobaczą jakie pyszności jedzą pacjenci. Wrócą do pierdla i będą zjadać z pocałowaniem ręki. Każdy więzień powinien na siebie zarobić, w myśl zasady nie pracujesz - nie jesz.

[Jofiel]

@DyrektorMiauczuk: Fajnie, tylko jak upilnujesz by się i strażników nie pozabijali dając im rzeźnickiego noże?

[Jofiel]

@DyrektorMiauczuk: Widzisz, w więzieniu siedzą tacy jak ja, spokojni, nie szukający rozgłosu i tacy, którzy za ton którym się odzywasz zamiatają cię pod wykładzinę zanim zrozumiesz swój błąd. Są ci za nieumyślne zabójstwo jak i mordercy, którzy porąbią cię siekierą po czym spokojnie usiądą i dopiją herbatę. I statystyki ci tego nie wyjaśnią.

[U.....K]

Pacjent w szpitalu je źle a takie ścierwa które są winne przestępstw będą protestować? Jak dla mnie moja zrec trawę albo własne gówna. Patusy nie są tam na wczasach.

[januszjanusz666]

słusznie.
Jak osadzony pracuje - dawać mu lepsze jedzenie jako dodatek do tych groszy co zarobił. Jak nie pracuje - dawać byle co.

[doniczkanawykopie]

Do roboty jak nie pracuje nie je .

[sosostry]

Proponuję strajk głodowy xd. A tak naprawdę, to powinni dostawać 1800kal dziennie w postaci makaronu z białkiem serwatkowym + witaminy w tabletkach.

[sosostry]

@DyrektorMiauczu: chcesz ich wtrącić do lochu bez światła i skazać na śmierć głodową? Są odseparowani od społeczeństwa, gdyż się nie nadają do normalnego życia. Dzięki temu możesz chodzić po zmroku do żabki czy innego monopolowego. Więzienia są po to, żebyśmy czuli się bezpiecznie. My = uczciwi ludzie.

[mk99]

@DyrektorMiauczuk: I znowu te same mity.

Szybki dostęp do specjalistów itp. mają tylko w nagłych przypadkach, bo wiezienie skazanego to nie jest takie hop siu, to jest procedura jedzie pod konwojem, strażnicy też mają czas pracy i nie będą czekać na więźnia 12 godzin. Zazwyczaj jak jesteś na coś chory dostajesz to co mają pod ręką i oby pomogło. Warto zaznaczyć że lekarz w ZK tylko tam dorabia i przeważnie siedzi tam z 3-4 godziny max. Jest też pielęgniarka która po 8 godzinach wraca do domu czyli po 15 , jedynie kto ci może pomóc to strażnik z paracetamolem o ile go posiada

Tak więc jeżeli sytuacja zmusza do skorzystania ze specjalisty to odbywa się to na takich samych warunkach jak normalni ludzie z tą różnicą że skazani nie mają wyboru lekarza.

A jeżeli twierdzisz że w więzieniach siedzą sami gwałciciele, psychopaci itp. to co powiesz