Ale to o niczym nie świadczy. 13-letnie auta są z 2006 roku i taki rocznik może być świetnym, zadbanych i niezawodnym autem. Moje 13 letnie auto jest bezawaryjne, czego nie można powiedzieć o wielu 2-3 letnich autach i między innymi dlatego nie śpieszy mi się z wymianą.
@skyluker: jest trochę filmów, gdzie pokazane są ogomne różnice w poziomie bezpieczeństwa, ale zazwyczaj porównuje się tam nowe auta do bardzo starych (z przed ery NCAP). Mnie by bardziej interesowało jak to wygląda w przypadku nowego 5* NCAP i 10-15 letniego też z 5* w swoich czasach. Np. Passat B8 2019 vs Passat B6 2006
@mr87: @mamFAJNYnick: W latach dwutysięcznych nastąpił ogromny skok jeśli chodzi o bezpieczeństwo i sztywność konstrukcji. Nowe generacje z połowy lat dwutysięcznych miały już bezpieczeństwo na poziomie współczesnych aut.
Moje auto ukończyłoby już szkołę średnią i było by na 2 roku studiów. W USA mogłoby sobie kupić alkohol i od 3 lat być w wojsku. Czyli BMW, rocznik 98. Dres, który zakładam do jazdy autem pochodzi z 1989. Przywieziony z RFN. A do pracy jeżdżę Opelkiem z rocznika bieżącego.
@Luki_78: @skyluker: @jeanpaul: Moim zdaniem @RoastieRoast ma niestety sporo racji, chociaż z drugiej strony to zależy kto na co patrzy w aucie. Ale ogólnie to jak przesiądziesz się z nowego auta do swojego odpowiednika 10letniego, zadbanego, to wielkiej różnicy nie odczujesz. Oba to nowoczesne, dobrze prowadzace się auta. Ten nowszy, ma więcej poduszek i innych systemów bezpieczeństwa, ale bezpośrednio to nie wpływa na odbiór auta tak. jak moc i
Statystyka....ciekawe ile w tym jest martwych dusz, czyli aut zarejestrowanych ale nie jezdzacych albo wrecz nieistniejacych. Zasadnicza cecha polakow, jest niechec wobec zalatwiania formalnosci. Zatem widniejace w rejestrach syreny, warczyburgi i inne, ktorych nie ma fizycznie skuteczbie wplywaja na srednia wieku aut. Ponadto od stosunkowo niedawna panuje u nas gospodarka wolnorynkowa, wiec uwazam ze powodu do wstydu nie ma .
Pytanie czy pod uwagę były brane wszystkie auta, tj. dla klientów indywidualnych i dla flot, bo nowe auta w Polsce są kupowane w większości przez firmy (około 70%) co zawyża średnią.
@zielonka12: z drugiej strony średnia zaniża ponad 1,5 ml maluchów oraz prawie 200 tyś syren które wciąż widnieją w cepiku. Z drugiej strony czy nie powinno się liczyć służbowek? Ktoś ma auto służbowe to zazwyczaj nie jeździ sam prywatnym (co innego jak w domu jest drugie np. Współmałżonka) wiec fakt jest taki że auto którym się porusza to to służbowe
Co do wieku aut to jestem w szoku ile jeździ teraz świeżych autek po drodze, #!$%@?, chciałbym sobie móc wziac takiego superba w Leasing bez problemu i sobie śmigać, zamiast tego muszę się męczyć ze starym civickiem i modlić się żeby się nie #!$%@?
W Czechach nie mam ciśnienia na auta, działa to poco zmieniać, auto nie jest wyznacznikiem bogactwa. taka ciekawostka Tam gdzie mieszkam (nowe "osiedle" domków jednorodzinnych) mam chyba najnowsze auto w porównaniu do sąsiadów a moja kianka ma już 7 lat.
@mar3k21: W Czechach chyba od dawna tak było, jak u nas ludzie masowo sprowadzali z Niemiec, to tam ciągle jeździli starymi Skodami. Zresztą z domami jest podobnie, chyba nie ma takiego "zastaw się a postaw się" bo ja mam lepsze, nie ma tylu willi co u nas?
Komentarze (352)
najlepsze
A do pracy jeżdżę Opelkiem z rocznika bieżącego.
źródło: comment_M13NE1OzrJPpusGfJrk9uRwP6eW50RMm.jpg
PobierzFirmy motoryzacyjne nie za bardzo mają pomysł jak uatrakcyjnić nowe samochody. Może coś się ruszy jak będą oferować autonomiczną jazdę
Zasadnicza cecha polakow, jest niechec wobec zalatwiania formalnosci. Zatem widniejace w rejestrach syreny, warczyburgi i inne, ktorych nie ma fizycznie skuteczbie wplywaja na srednia wieku aut.
Ponadto od stosunkowo niedawna panuje u nas gospodarka wolnorynkowa, wiec uwazam ze powodu do wstydu nie ma .
Z drugiej strony czy nie powinno się liczyć służbowek? Ktoś ma auto służbowe to zazwyczaj nie jeździ sam prywatnym (co innego jak w domu jest drugie np. Współmałżonka) wiec fakt jest taki że auto którym się porusza to to służbowe
taka ciekawostka
Tam gdzie mieszkam (nowe "osiedle" domków jednorodzinnych) mam chyba najnowsze auto w porównaniu do sąsiadów a moja kianka ma już 7 lat.