Rzecznik Praw Dziecka: trzeba rozróżnić klapsa od bicia.

Nie wolno bić dzieci - mówi Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak, ale równocześnie zastrzega, że trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie. Sam wspomina, że ojciec sięgał po kary fizyczne. I ma związane z tym pozytywne skojarzenia.

[krykoz]

Co da klaps? Dzieciaki to aktorzy, umie rozryczeć się w sekundę jak czegoś zachce, a jak to dostanie, to od tak samo szybko przestaje ryczeć.

[Trumanek]

@krykoz: Nic nie da. Podobnie nic nie daje krzyczenie na dziecko. To tylko może służyć zastraszeniu dziecka, jeżeli taki mamy cel(?!?!?) Przekaz zawsze powinien być bezpośredni i spokojny, czasem nawet powtórzony wiele razy. Inaczej dziecko paraliżuje strach i na tym się koncentruje, nie na tym co masz mu do przekazania. [mam dzieci]

[Minikus]

Dzieci są na tyle głupie żeby nie zrozumieć długotrwałych efektów wychowawczych klapsów ale na tyle mądre żeby zauważyć że ból i strach są narzędziami do rozwiązywania problemów. KAŻDY agresywny gówniarz mojego dzieciństwa z którym były problemy dostawał regularny #!$%@? od rodziców, głównie ojca. Najgorsi rozumieli tylko siłę i uważali że można zrobić wszystko z każdym słabszym albo niechętnym do bitki. Nauczyciele i rodzice też się ich bali bo cegła w ciemnej uliczce

[agataen]

@jakubz: to jaki będzie efekt klapsa, który nie boli? przecież wam się rozchodzi o to żeby dziecko "poczuło", że robi źle.

[holka-kofolka]

@Minikus: No i dla rodzica to jest klaps, ale dla małego dziecka to jest wielkie łapsko, które go uderzyło. No i kto będzie ustalał, kiedy kończy się klaps a zaczyna #!$%@?? Będą mierzyć częstotliwość czy natężenie? (╯°□°）╯︵ ┻━┻

[G4SHI]

Dla mnie klaps to mniejsza przemoc wobec dziecka niż te matki wszystkie na mieście co ciągają swoje dzieci za rączkę jak #!$%@? XD jak #!$%@? gowniak nie umie chodzić to weźcie to na rece jak wam sie spieszy a nie ciągniecie to dziecko jak #!$%@? zwierze i wyglada to zawsze makabrycznie i niesmacznie. Ludzie co tak narzekają na klapsy to chyba serio byli #!$%@? w dzieciństwie po tej dupie XD

[wuchta]

To nie jest jasne, że klaps to nie bicie? Za chwile będą mówić, że wino to też wódka.

[dekker]

@wuchta:

Ile razy zdarzy się dziecko klapsnąć przy moich powyższych założeniach? Raz w życiu? Drugiego już nie powinno być, bo dziecko już po pierwszym razie będzie wiedziało, że rodzic nie żartuje. Pokaż mi dziadka, który zachorował na raka od jednego szluga.

O widzę że próbujesz się rakiem wycofać ze swojej teorii. Nikt tu nie pisze o jednym klapsie, o jednym szlugu. Mówimy tu o klapsach jako o jednej z metod wychowawczych.

[wuchta]

@dekker: no, ten post mi się podoba :) W 90% sie z tobą zgadzam, kary to ostateczność. Pytanie o skrajne przypadki i czy rzeczywiście klapsy = bicie.
Dzięki za linki do badań, jak będę miał czas to się zagłębię w temat. Badania Gershoff mają znaczenie, ale po prostu są zbyt ogólne, nie odpowiadają na szczegółowe pytania o np. wpływ okoliczności w jakich klapsy są dawane. A okoliczności jest multum, które, uważam

[xtc]

Stres towarzyszy człowiekowi przez całe życie. Wszędzie: praca, szkoła, egzaminy, partner wreszcie dzieci . Wszystko to jest powodem stresu. Wychowywanie bezstresowe to wychowywanie ułomnych ludzi, którzy potem nie radzą sobie w prostych sytuacjach życiowych gdzie trzeba się zmierzyć ze stresem. Potem tacy ludzie biegają po psychoterapełtach i psychologach, często tych właśnie, którzy promują wychowanie bezstresowe. A może właśnie o to im chodzi?
Pewna Pani psycholog zapytała mnie co bym zrobił w następującej

[agataen]

@qbik jak dziecko wpada w amok to nalezy je wyciszyć i wtedy wyciągać konsekwencje. Dzieci nie do końca ogarniają swoje emocje a dorośli zamiast im w tym pomóc to je biją.

[endo1]

@agataen tak, tłumacz dziecku 5 letniemu, , wyciszaj i rozmawiaj gdy usiadlo po turecku na środku przejścia dla pieszych, zapiera sie i nie daje podnieść, a Ty już widzisz nadjezdzajacy samochód... Chce to zobaczyć... (Tak, jestem szczesliwym ojcem dwójki szczęśliwych dzieci. Każde z nich dostało 3 czy 4 razy klapsa gdy ich zachowanie bezpośrednio zagrazalo ich lub życiu innych osob i nie bylo czasu na rozmowę bo stałaby się tragedia). Po usunięciu

[Creder]

To jest jedno z takich twierdzeń, z którym masa ludzi się zgadza, ale boją się powiedzieć to głośno. Gratuluję odwagi, współczuję końca kariery.

[C.....u]

Dobrze powiedział. Dziecko powinno być nauczone, że każde, albo przynajmniej większość działań (szczególnie tych złych) niesie ze sobą konsekwencje. Oczywiście kara od rodzica powinna być adekwatna do czynu dziecka, żeby to nie wyglądało tak, że dzieciak dostaje klapsa za każdy zły uczynek. Ale jak np. komuś coś zrobi np. uderzy, opluje, zwyzywa, umyślnie popsuje to wtedy klaps jak najbardziej może go oduczyć takiego zachowania. Poza tym nauczy to dziecko, że rodzić w

[C.....u]

@Trumanek: jedym kopnieciem bym go zalatwil ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[s.....1]

@ChoNoTu: może pokaż jak miażdżysz kapusty

[4x80]

Rzecznik Praw Dziecka: trzeba rozróżnić klapsa od bicia.

Fakt, nie biję swoich dzieci. Kiedy panu rzecznikowi #!$%@?ć bo ja nie rozróżniam klapsa od bicia?

[p.....0]

Jeżeli nie umiecie wychować dziecka bez używania jakiejkolwiek przemocy fizycznej to nie powinniście mieć dzieci.