Przecież tutaj nawet nie trzeba być geniuszem by to rozwiązać, ilość absolwentów medycyny jest wystarczająca, sale ćwiczeniowe i tak są obecnie przepełnione tak, że spada jakoś kształcenia: - konsultanci krajowi powinni przestać blokować dostęp do specjalizacji, śmiechem jest często 1 miejsce na całe województwo, tak samo źle zachowuje się ministerstwo nie przyznając odpowiedniej ilości akredytacji na miejsca i miejsc rezydenckich - zwiększyć składki zdrowotne i % PKB przeznaczany na służbę zdrowia, który
Według mnie można by było wyciągnąć więcej z naszej służby zdrowia. Gdzie nie pójdę do lekarza, tam stare babki okupują kolejki i pierdzielą, że ich palec u nogi boli, więc się zapisują do 10 lekarzy. A lekarze POZ też wypisują im te skierowania, żeby mieć święty spokój. Zapisuje się człowiek na badanie 6 miesięcy wcześniej, a potem się okazuje, że wielu pacjentów nie przyszło na umówione badanie i
Pytanie czy to dobrze. Moim zdaniem tak. Jak system stanie sie niewydolny to po prostu go sprywatyzuja i zapanuje szczesliwość. Skoro prosby i namowy nie działały to zadziała brak medycyny
W Polsce kształci się zbyt mało lekarzy. Utrudnia możliwość odbywania stażu i zmusza do utrzymania w tym czasie za głodowe wręcz pieniądze. Ten system powinno się naprawić, tylko można odnieść wrażenie, że starym trochę zależy aby było tak jak jest, by był niedobór lekarzy przez co ich możliwości pracy i zarobków są większe. Te kwestie powinny zostać na nowo uregulowane, bo doprowadzono do naprawdę dramatycznego stanu. Staży zagranicznych i możliwości pracy za
@pompki: nie ma odpowiedniej infrastruktury uczelnianej by kształcić więcej lekarzy, miejsc specjalizacyjnych jest za mało, na jakiekolwiek działania zwiększające ilość kształconych kadr medycznych jest za późno, jedyną opcją byłoby zachęcenie zagranicznych pracowników do pracy w Polsce, ale przy aktualnych warunkach pracy i płacy nic się nie zmieni, dalej będą przyjeżdżały pojedyncze jednostki, na dodatek takie, które nie są w stanie zdać egzaminu końcowego ( ͡°͜ʖ͡°)
@pompki: Miejsc z roku na rok robią co raz więcej (info od aktualnych studentów). Efekt? Brak profitu. Medycyny uczysz się praktycznie, na klinice, nie w ławce, a w szpitalu przy takiej ilości kadr, a raczej jej braku, chronicznemu niedofinansowaniu, rygoru prawnego, i pacjentów z cyklu "bo mnie się należy" to co najwyżej zostaniesz olany, w gorszym przypadku opieprzony bo się pod nogami pałętasz.
.uj tam. Ważne że moje dzieci dostają 500+ a rodzice i teście dostali dodatkowe emeryturki. Hajlajf tyrać nie musza, na piwko i olej do B5 wystarczy. Urwał ich nać.
Niemcy to mistrzowie strategii. Nawet z tym nie handlujcie, Polscy obywatele zaplacą za edukację specjalistów i inżynierów a oni ich przejmą. Tak się powinno robić politykę, szkoda że matoły z rządu nie rozumieją. W polityce nie ma przyjaźni tylko są interesy.
Komentarze (330)
najlepsze
- konsultanci krajowi powinni przestać blokować dostęp do specjalizacji, śmiechem jest często 1 miejsce na całe województwo, tak samo źle zachowuje się ministerstwo nie przyznając odpowiedniej ilości akredytacji na miejsca i miejsc rezydenckich
- zwiększyć składki zdrowotne i % PKB przeznaczany na służbę zdrowia, który
Według mnie można by było wyciągnąć więcej z naszej służby zdrowia. Gdzie nie pójdę do lekarza, tam stare babki okupują kolejki i pierdzielą, że ich palec u nogi boli, więc się zapisują do 10 lekarzy. A lekarze POZ też wypisują im te skierowania, żeby mieć święty spokój.
Zapisuje się człowiek na badanie 6 miesięcy wcześniej, a potem się okazuje, że wielu pacjentów nie przyszło na umówione badanie i
źródło: comment_H0VJgHDljL7ZFeCimm7bQDNn6LX2KNFD.jpg
PobierzJak system stanie sie niewydolny to po prostu go sprywatyzuja i zapanuje szczesliwość. Skoro prosby i namowy nie działały to zadziała brak medycyny
Komentarz usunięty przez moderatora
Te kwestie powinny zostać na nowo uregulowane, bo doprowadzono do naprawdę dramatycznego stanu. Staży zagranicznych i możliwości pracy za
Urwał ich nać.