Ludzie, którzy nie sprzątają po psie, zapłacą nawet 500 złotych kary.
Pamiętacie, jak to wyglądało, gdy byliśmy trochę młodsi? Sprzątanie po psach było wyjątkiem od reguły, a trawniki były na całej długości pokryte psimi odchodami. Sytuacja się zmieniła i teraz właścicielom grożą kary.
ntdc z- #
- #
- #
- 247
Komentarze (247)
najlepsze
To zadanie przerasta ich intelektualnie.
Gdy mieszkałem w Niemczech często widywałem cywilne patrole z tzw. Ordnungsamt polujące na wszelkiej maści śmieciarzy: Nieuprzątnięcie odchodów po psie? 35€ kary.
Wyrzucenie peta, papierków, butelek albo innych śmieci na ulicę? Kolejne 35€ kary.
Karmienie gołębi w miejscu publicznym? Zależnie od miasta od 200€ do nawet 5000€.
Mycie samochodu albo wykonywanie drobnych napraw przed blokiem? 50€ kary.
A co z naszą Strażą Miejską?
@ntdc: możesz wyjaśnić co właściwie się zmieniło, że TERAZ grożą kary, a wcześniej nie?
@elto: Wielkość kary magicznie nie spowoduje ze ludzie przestaną tak robić.
@sylwke3100: A wg. Mnie warto spróbować, niech będą nawet widełki 500-5000 i za pierwszy raz 500, potem 1000 itd. Mam psa i wk...wia mnie że są imbecyle dla których trawniki są publicznym klopem.
A nieeeee luz maly pies to nie sra no to spoko. W sumie kiedys tak mnie #!$%@? jedna baba, ze