A teraz podsumujmy - gość ma jeden suszony liść, pewnie jakiejś samosiejki. Liść znajdują i rozpoczynają akcje antynarkotykową. W tym celu angażowane są:
- czas funkcjonariuszy, którzy przyjechali do szkoły, którzy przesłuchają ucznia, którzy zatwierdzają czy tam prowadzą sprawę, którzy będą przygotowywać jej dokumentacje itp.
- benzyna radiowozu, który jeździł do szkoły
- koszty listów i telefonów na kontakty z prokuraturą, szkoła, uczniem i jego rodzicami
@MajkiFajki: Może nie u gangsterów, ale młodzi ludzie zamiast spróbować paru rzeczy idąc do apteki/smartshopu/coffee shopu razem ze swoimi dobrymi znajomymi, to wpadają w złe towarzystwo (które np. olewa szkołę itd.) a potem ciężko się niektórym wyrwać z tego.
@FFFUUU: Fajni to są koledzy, którzy mu pewnie taki "zabawny" kawał zrobili. Swoją drogą, straszna patologia i faszyzm panuje aktualnie w łódzkich szkołach - najlepsze licea schodzą na psy z tego co słyszałem, aż Politechnika musiała swoje otworzyć, żeby rozgarniętą młodzież sobie sprowadzić.
@Mruvek: A może jest z 31 grudnia i rodzice wysłali go do szkoły jak by się urodził dopiero 1 stycznia? Rocznikowo więc wygląda jakby był w plecy. U mnie w liceum były w sumie w klasie 3 roczniki (1986-1988) bo rodzice jednego wysłali za późno (urodzony jakoś koło 31 grudnia) a drugiego za wcześnie (coś koło 1 stycznia urodzony).
Jaka popularna roślina ma najbardziej zbliżony wygląd liści do konopi indyjskich? Może by tak zrobić ogólnopolską akcję "Liście w książki" i prowokować nauczycieli i policję?
Dura lex, sed lex. Skoro już posiadanie/handel/używanie narkotyków w Polsce jest nielegalne, to po jakiego ch#!a zabierał ten liść do szkoły? Głupi, to niech ma. I tak całkiem przypadkiem mu wypadł... Chciał chłopaczyna "przylansować". A nauczycielka co według was miała zrobić? Udawać, że nic nie widzi? Zachowała się odpowiednio, to jest jej psi obowiązek. Nie ma w tym przypadku "iście na rękę uczniowi". Na takie rzeczy się reaguje, drodzy wykopowicze. Czy tu
@wie_wior: hmm, wiesz, mi "profilaktyka" kojarzy się z medycyną, a nie z policją i prawem ;)
Jakby tak na ulicy podszedł do Ciebie policjant z psem i chciał, żeby pies Cię obwąchał czy czegoś nie masz, to pewnie byś krzyczał, że tak nie można itp. ;)
Mnie przeraża to: "Dbamy o to, by w szkole nie było narkotyków. Dlatego są u nas częste kontrole strażników miejskich z psem, które jak dotąd nie wykryły u uczniów środków odurzających."
No bez przesady, może jeszcze sie rozbierać do golasa przed kazdym wejsciem do szkoly?
Czasem mam wrażenie, że to prawo rzeczywiście napisała mafia i rząd zaklepał. Służy ono głównie do zamykania niewygodnych dilerów - po co sobie brudzić ręce jakimś strzelaniem, jak można powiedzieć zaprzyjaźnionym Policjantom, żeby zawinęli tego i tego. Tyle ton narkotyków wpływa do kraju, słyszał ktoś, żeby ktoś w ciągu paru lat większy był zamknięty ? Bo ja widzę, że zamykają tylko osiedlowych dilerów, albo domowych hodowców.
@odrealniony: A ja pamietam, ze w podstawówce wklejalismy liscie roznych roslinek do zeszytu na ocene z srodowiska. Jeden kolega przyniosl od brata takie ladne wysuszone liscie konopii i tez wkleilismy obok rumiankow itd. A teraz po 15 latach przypomnialem sobie o tym i sie zastanawiam gdzie mam ten zeszyt, bo jak znajdą to policjanci to mnie wyrzucą z pracy, wpiszą w papierach karany - przestepstwo narkotykowe, kariera zniszczona, i na dodatek
Komentarze (108)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Łódź k!%$a...
- czas funkcjonariuszy, którzy przyjechali do szkoły, którzy przesłuchają ucznia, którzy zatwierdzają czy tam prowadzą sprawę, którzy będą przygotowywać jej dokumentacje itp.
- benzyna radiowozu, który jeździł do szkoły
- koszty listów i telefonów na kontakty z prokuraturą, szkoła, uczniem i jego rodzicami
- być może koszty laboratorium, które
Komentarz usunięty przez moderatora
upalony to spokojny
Ja miałem 16 lat jak byłem w I liceum a poza tym co oni mogą o nim powiedzieć po miesiącu nauki w nowej szkole?
/s
ps. oby szybko, bo liście lecą z drzew....
dębu? hmmm chyba jednak nie
http://www.google.pl/images?um=1&hl=pl&biw=1600&bih=1018&tbs=isch%3A1&sa=1&q=d%C4%85b+li%C5%9B%C4%87&aq=f&aqi=g1&aql=&oq=&gs_rfai=
Ten też jako świadek? Ciekawe co trzeba zrobić, żeby zostać uczciwie przesłuchanym jako podejrzany.
Chyba czas najwyższy się przyznać- kiedyś ściągnąłem plik na rapidshare ;/
Jakby tak na ulicy podszedł do Ciebie policjant z psem i chciał, żeby pies Cię obwąchał czy czegoś nie masz, to pewnie byś krzyczał, że tak nie można itp. ;)
No bez przesady, może jeszcze sie rozbierać do golasa przed kazdym wejsciem do szkoly?
WOW!
U mnie w szkole to robili sobie takie liście z liścia kasztanowca i też wkładali do książek :)
nie ma co, po 15 latach już nie będzie trzepać ;)
http://img440.imageshack.us/img440/9591/404x.png