Otrucie lubelskich sokołów - dyskusja gołębiarzy na forum
"moje marzenie jest takie,by każdy z nas,hodowców gołębi pocztowych załatwił choć jedną sztukę rocznie,to na wiele lat nam hodowcom problem zabijania gołębi pocztowych przez tę zarazę by zniknął" poglądy gołębiarzy na sprawę trucia i strzelania do ptaków drapieżnych.
tarkan z- #
- #
- 441
- Odpowiedz
Komentarze (441)
najlepsze
Któregoś z kolei kota trzymam tylko w domu, nie wypuszczam. Poprzednie przepadały bez wieści, jeden wrócił
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kernydz: Podejrzewam, ze i znajda sie tacy. Golebie to drogie, ale i #!$%@? dochodowe hobby, jesli jestes w stanie wychowac championa. Belgia, Holandia, Niemcy - tam sie takich wrecz produkuje. Najdrozszy golab, jakiego dotychczas pchnieto na aukcji, poszedl za 1.4 miliona dolcow...
Za dobrego golebia pocztowego, ktory ma rezultaty, mozna wziac od kilku do nawet kilkuset tysiecy euro. Wyzej wymieniony to ekstremum.
Suma sumarum, zwazywszy na aspekt
@powaznyczlowiek: O drapieżnych ptakach pisze "zaraza" o wszędziesrających latających szczurach zwanych gołębiami "szlachetne ptaki". Może się nie zaorał ale dał jaskrawy przykład swojej głupoty.
Bo wymienione grupy społeczne to mniej-więcej ci sami ludzie.
Z szacuneczkiem :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Oj... Widzę, że dodatek do zmiany ip trochę namieszał w czcionkach ;/