@100piwdlapiotsza: Nie, nie muszą. Tak samo jak Polka nie musi zazdrościć Afrykance chodzącej tylko w majtkach z trawy i oczywiście topless. Jak Ciebie wychowano tak, że genitalia trzymasz pod przykryciem to nie uważasz tego za ograniczenie Twojej wolności. Muzułmanie są wychowywani tak, że mężczyzna musi być zakryty od pępka po kolana, a kobieta prawie w całości i dla większości z nich to jest norma, a tamta w białym chodzi ,,nago."
Raczej nie. One pewnie nie są szczęśliwe, że ktoś je zmusza do noszenia tej całej maskarady, z drugiej strony najpewniej uważają taką laskę za dziwkę i ladacznicę. Siła tradycyjnego wychowania.
Polecam komiks Persepolis, autobiografie Iranki, która w dzieciństwie opuściła kraj i okres dojrzewania spędziła w Europie, a potem wróciła Iranu. Zestawia ze sobą różne obserwacje na temat dwóch kultur i swojego zagubienia. Pokazuje też, że przeciętni Irańczycy
Albo uważają, że ona jest bezwstydna, albo zazdroszczą. Fakt jest taki, że z zainteresowaniem pozytywnym lub negatywnym patrzą na to. Można było by spodziewać się, że niech się wstydzi ten kto widzi. Widziałem zdjęcie kobiety zachodu i jakichś muzułmanek gdzieś z okolic bałkańskich jak sądzę. Ta zachodnia była w stroju kąpielowym jednoczęściowym, tamte opatulone z wbitym w ziemię wzrokiem przysłaniając sobie ręką wzrok by przypadkiem nie łypnąć na nią.
Szacunek dla Ciebie, Ryu, mnie by się znudziło po 2 wykopie, Ty się dalej męczysz.
Burki są elementem kulturowej opresyjności, do której się przywyka. Odwołujecie się do mody, jakby była jakimś kulturowym dinozaurem, a przecież przez wieki ludzie nosi takie ubrania, jakie im narzucała ich klasa i nie było mowy o dowolnym wyborze, także w Europie. Jasne, jakiś procent muzułmanek chciałoby z burek przerzucić się na hidżab, czy czador, ale w mini
Komentarze (127)
najlepsze
Dla
Raczej nie. One pewnie nie są szczęśliwe, że ktoś je zmusza do noszenia tej całej maskarady, z drugiej strony najpewniej uważają taką laskę za dziwkę i ladacznicę. Siła tradycyjnego wychowania.
Polecam komiks Persepolis, autobiografie Iranki, która w dzieciństwie opuściła kraj i okres dojrzewania spędziła w Europie, a potem wróciła Iranu. Zestawia ze sobą różne obserwacje na temat dwóch kultur i swojego zagubienia. Pokazuje też, że przeciętni Irańczycy
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak na razie to widzę, że tylko Ryu jest tu normalny i posiada wiedzę.
A jak Cejrowskiego (Boso przez świat) albo Martynę Wojciechowską oglądacie to też się śmiejecie ze wszystkich ludzi? Dajcie spokój.
U nas możesz się ubierać w co ci się żywnie podoba.
To załóż różowe szpilki, strój kąpielowy w stylu Borata i etolę i idź tak do pracy żeby zweryfikować tę tezę.
Burki są elementem kulturowej opresyjności, do której się przywyka. Odwołujecie się do mody, jakby była jakimś kulturowym dinozaurem, a przecież przez wieki ludzie nosi takie ubrania, jakie im narzucała ich klasa i nie było mowy o dowolnym wyborze, także w Europie. Jasne, jakiś procent muzułmanek chciałoby z burek przerzucić się na hidżab, czy czador, ale w mini