Zniknęły pieniądze na nowe seicento dla Sebastiana K.
Nie ma śladu po 150 tys. zł, jakie internauci zebrali na nowe seicento dla Sebastiana K. Mężczyzna uczestniczył w wypadku z udziałem kolumny Beaty Szydło. Do prokuratury trafiło już zawiadomienie.
bober88 z- #
- #
- #
- #
- 293
Komentarze (293)
najlepsze
xDDDDDDDDDDDDD. Nie napisze co o tym mysle, bo bagiety na mnie naślą xDDD. Ale ktos tu jest albo strasznie nieodpowiedzialny albo glupi...
Rydzol albo inna prawacka menda
@gieroj777: Nie zacierał, od początku studził emocje.
@gieroj777:
Zrobią kolejną zbiórkę :)
Komentarz usunięty przez moderatora
"Jak ustaliła Wirtualna Polska, zebrane pieniądze nigdy nie trafiły ani na lokatę, ani do Sebastiana K. Rafał Biegun jako organizator zbiórki przelał zebrane pieniądze na prywatne konto bliskiej mu osoby, która miała to na nim wymusić – tak wynika z zawiadomienia, które trafiło do prokuratury. Jak czytamy w piśmie, część kwoty ze zbiórki przelanej na prywatne konto miał zająć komornik, reszta miała zostać przeznaczona na spłatę czynszu
Ich pieniądze, ich sprawa.
jak robisz sam dla siebie to będzie, że chciwy i chce się dorobić
ale ja nigdy nie wpłacam kasy na takie debilizmy właśnie, że jakiś random zbiera na kogoś i gwarantuje, że mu da