Ktoś wyłudził na jej nazwisko 50tys kredytu. Bank wie kto, ale nie chce ujawnić
Do oszustwa doszło w jednej z warszawskich placówek banku. W dniu zawarcia umowy klientki nie było w Warszawie. Poprosiła bank o pokazanie umowy.Bank odmówił tłumacząc się że jej nie ma. Dlaczego służby państwowe, policja nie działają? Dlaczego bank robi wrażenie jakby działał w zmowie z przestępcą?
marekrz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 114
- Odpowiedz
Komentarze (114)
najlepsze
Nie dowiesz sie komu podpisałeś chociasz uprawomocniłeś :P
Komentarz usunięty przez moderatora
"Jak zapewnia Zdunek-Dróżdż, policja ograniczyła się jedynie do wysłania pisma do banku zobowiązującego do przedstawienia umowy kredytu. „Pismo zostało zignorowane przez bank. Policja nie była w placówce, nie przesłuchała pełnomocnika banku, nie zabezpieczyła żadnych dowodów."
W Polsce 2019 można tak po prostu sobie wziąć kredyt na kogoś innego. Policja łaskawie wyśle pismo, bank je oleje, sprawa umorzona :D
To się w głowie nie mieści. Tak wygląda Polska po
Komentarz usunięty przez moderatora
chwalmy pana!