330 lat temu Kazimierz Łyszczyński zginął za ateizm
330 lat temu za murami Warszawy stracony został Kazimierz Łyszczyński, szlachcic, który twierdził, że Bóg nie istnieje. Uważał też, że prosty lud oszukiwany jest przez mądrzejszych wymysłem wiary w Boga na swoje uciemiężenie.
warszyc_ciosek_pozoga z- #
- #
- #
- 288
- Odpowiedz
Komentarze (288)
najlepsze
W kazdym Polskim miescie powinna byc ulica jednego z najwiekszych Polakow- Lyszczynskiego, albo plac! Najlepiej zamiast znanego obroncy pedofili, miglanca i bajeranta- jotpedrugiego
O nieistnieniu Boga (łac. De non existentia Dei) jest traktatem filozoficznym napisanym przez Kazimierza Łyszczyńskiego, z powodu którego autor po
Jakie to jest żałosne
@inverter: "Nie będzie niemiec pluł nam w twarz" nabiera nowego znaczenia.
Rankiem 10 marca 1689 r. w warszawskim kościele św. Jana trwały intensywne prace przed ceremonią, która dotąd nie miała jeszcze miejsca w Rzeczypospolitej Obojga
Wielu posłów zgromadzonych na Sejmie uznało ceremonię za poniżającą. Skazany był w końcu szlachcicem i kilkukrotnie wcześniej wybranym posłem – i to zasłużonym.
Gdy w 1682 r. Jan III Sobieski mianował go podsędkiem brzeskim, w dokumencie napisano: Od młodych lat służył w wojsku koronnym w chorągwi Jana Sapiehy, a następnie w wojskach litewskich pod księciem podkanclerzym Wielkiego Księstwa Litewskiego, biorąc udział w wojnie z najazdem moskiewskim, szwedzkim i węgierskim.
Łyszczyński
Łyszczyńskiego doprowadzono przed oblicze króla, posłów i senatorów. Dostał obrońców z urzędu, którzy wskazywali, że został uwięziony bezprawnie. Wniosek o uwolnienie jednak upadł.
Wtedy głos zabrał instygator Zabistowski, który, zwracając się do Jana III, powiedział: Skarżę się tedy, Najjaśniejszy Miłościwy Królu, na ateistę, którego nazwiska ludzkiego niegodne zbrodnie, nie wyjawiać by, ale zamilczeć należało. Nie chciałem imienia dla żalu wspomnieć i aby późna potomność nie wiedziała, że się znalazł
330 lat temu i nie mając takich technologi jak teraz do eksploracji świata i dostępu informacji żył tak rozsądnie myślący człowiek.
Liczyl sie honor, bycie slownym, szczerosc i szacunek do wlasnych przekonan.
Dopiero hollywood, wyborcza i tvn sprawily, ze te wartosci wydaja sie archaiczne, a wartosciowe w pojeciu ludu sa teraz tylko szekle, dolary i pfenigi.