Media: Znaleziono trotyl na szczątkach wraku Tu-154M
Na zdecydowanej większości z 200 próbek przekazanych przez Prokuraturę Krajową w maju 2017 r. laboratorium podległemu brytyjskiemu ministerstwu obrony odkryto ślady substancji używanych do produkcji materiałów wybuchowych, w tym trotylu – podaje portal wPolityce.pl.
kilkujad z- #
- #
- 26
- Odpowiedz
Komentarze (26)
najlepsze
Jakoś dziwnym trafem nie mogą znaleźć substancji powstających w wyniku reakcji wybuchu b---y...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wybory się zbliżają, a geje nie podbili nam sondaży, więc łapiemy się starych tematów. Zacznijmy od Smoleńska i uchodźców.
Kolejny temat zastępczy przed wyborami.
Rosjanie mieli możliwość dostępu do samolotu podczas serwisu TU-101. Postbolszewicy nie mieli i
Najdziwniejsze w tym wszystkim, że to był praktycznie bardzo oczywisty wypadek. Raz - mamy fatalne warunki pogodowe i fatalnie wyposażone lotnisko. Mamy pilotów, którzy nie mieli właściwych kwalifikacji do pilotowania tego typu maszyny na takiej trasie, lądowania na tak wyposażonym lotnisku przy takich warunkach. Mamy presję, bo co by nie mówić, młodzi piloci i dowódcy, blisko.
No i mamy historię, że podobnych wypadków trochę było wcześniej.
Z drugiej strony - Rosjanie i część naszych robią wszystko, żeby ten oczywisty wypadek nie wyglądał na wypadek. WTF? Czy to jest specjalna polityczna zagrywka? Zamiast robić prawdziwy zamach, wykorzystać wypadek, do którego przy tym horrendalnym bajzlu w polskim lotnictwie dojść musiało prędzej czy później, żeby
Tak na marginesie - miałem na początku wątpliwości, ale przeczytanie kilku bardzo obszernych opracowań autorstwa ludzi związanych z lotnictwem, w tym pilotów z ogromnym stażem - sam odtworzony przez ruską komisję przebieg zdarzeń jest prawdopodobny i nie ma w nim nic dziwnego czy podpadającego. Prawdopodobne przyczyny podane jako oficjalne - też - nie widzę nic co miałoby nie grać.
Więc do cholery czemu Ruscy nie chcą oddać rejestratorów? ;)