Zamordował żonę i przyjaciół, bo nie pozwolili mu prowadzić po pijaku
Gdy żona zabrała mu kluczyki od auta, wziął pistolet i ją zastrzelił, a potem zabił jeszcze interweniujących przyjaciół.
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 242
- Odpowiedz
Gdy żona zabrała mu kluczyki od auta, wziął pistolet i ją zastrzelił, a potem zabił jeszcze interweniujących przyjaciół.
Bednar z
Komentarze (242)
najlepsze
@dekoncentracja: „Niema” to jest osoba, która nie potrafi mówić, nieuku.
@Przemysluaw: Ale póki nie zabił nikogo, to był przecież w Twojej grupie uczciwych obywateli. #hehe . No i gdyby nie chcieli dać mu pozwolenia na broń, to hurrr durrr wył byś, że co?
No to mu dali. Uczciwemu
Ale bohater z tego artykułu o ez był uczciwym obywatelem i broń służyła mu do obrony. Do czasu. I nie wiesz kiedy i komu #!$%@? więc ja wolałbym, żeby by było mniej swirow I pijakow z bronią.
Dlaczego wszyscy jej nie wyciągnęli? Rozsądna żona powinna mieć zawsze w fartuszku odbezpieczonego małego gnacika wycelowanego w męża, szczególnie jak pijany.
a) zatrzymujemy gościa pod wpływem
b) pozwalamy mu jechać, on kogoś zabija, po czym jest ukarany,
to mimo wszystko wybieram opcję a) i nie interesuje mnie kompletnie jaka by była kara dla sprawcy w b)
Mamy w Polsce bardzo dużo przypadków w szpitalach ludzi po dźgnięciu nożem albo pobicia po takich sytuacjach. Część z nich zamieniła by się w morderstwa gdyby furiat miał pod ręką broń.
@albertbranka: Znaczy na dachu spałeś?