By zapisać dziecko do żłobka, ustawił się w kolejce o 2.30 nad ranem.
Przy budynku żłobka ojciec 14-miesięcznego dziecka pojawił się już o 2.30 nad ranem. Nie był tam jednak pierwszy, inni ustawili się poprzedniego dnia. Kuriozalną sytuację opisał w swoim liście nadesłanym do redakcji.
inverna z- #
- #
- 176
- Odpowiedz
Komentarze (176)
najlepsze
@cukierprosty: Niestety dziecko to nie są zakupy w Biedrze
W końcu olbrzymie kolejki nie bez powodu kojarzą się z komuną - są najczęściej efektem sztucznego, nierynkowego manipulowania jednym z parametrów: popytem, podażą lub ceną. Bez takiej manipulacji rynek się dostosowuje zwiększając podaż przy wysokim popycie, lub podnosząc ceny.
tylko co Ci po 500+ jak żłobek KOSZTUJE WIĘCEJ w porządnych prywatnych.
a na Twoje 500+ przewalili ~700 z obsługą zamiast dać darmowy żłobek np.
@Trevize: 1450 zł za jedno dziecko to absurdalnie dużo. W żłobkach jest więcej niż jedno dziecko więc koszt prowadzenia takiej instytucji rozkłada się pomiędzy wszystkie dzieci - skąd ty wziąłeś te 7zł/h?
Żłobka ofc prywatnego, bo do publicznego musiałbym być bezrobotną patolą... Miesięcznie to ok. 1,5 tys. zł... Masakra. Odliczam czas jak dwójka będzie już w przedszkolu. Również prywatnym, ale taniej ( ಠ_ಠ)
Dzieci osób pracujących maja najmniejsze szanse.