Byłem na koncercie we Wrocławskiej Hali Stulecia. Przesadzili z nagłośnieniem, jak na koncercie dla niedosłyszących. Dudnienie w całym ciele. Myśle sobie, "nie będzie jej nawet słychać". Jak weszła wokalem, to myślałem, że kopuła pęknie. W rdzeniu kęgowym czułem vibrato. Doświadczenie nie do opisania, po prostu zmiażdżyła mój byt swoim krystalicznym głosem.
@sidhe: jasne. To co wrzucasz kreci sie wokol szeroko pojetej elektroniki - moze warto czasami przekrecic "pokretlem strojenia" i posmakowac dla odmiany calkowicie cos innego => Ana Tijoux? Moze nie robic bigosu czy innej kuchni fusion.
@jeanpaul ..niemniej.. Fakt, elektronika kreci mnie najbardziej, od czasu pierwszego odsluchu "Encore" Tangerine Dream i motywow J.M. Jarre'a w tv z jakiegos zeglarskiego programu. No i Kraftwerk z Sondy..
Komentarze (29)
najlepsze
Jak weszła wokalem, to myślałem, że kopuła pęknie. W rdzeniu kęgowym czułem vibrato. Doświadczenie nie do opisania, po prostu zmiażdżyła mój byt swoim krystalicznym głosem.
Można poczuć ten "piorun" w tym wykonaniu:
https://4ad.com/artists ...
@sidhe: jasne. To co wrzucasz kreci sie wokol szeroko pojetej elektroniki - moze warto czasami przekrecic "pokretlem strojenia" i posmakowac dla odmiany calkowicie cos innego => Ana Tijoux? Moze nie robic bigosu czy innej kuchni fusion.
..niemniej..
Fakt, elektronika kreci mnie najbardziej, od czasu pierwszego odsluchu "Encore" Tangerine Dream i motywow J.M. Jarre'a w tv z jakiegos zeglarskiego programu. No i Kraftwerk z Sondy..