Kasjerka się rozpłakała: - „Pan nawet nie wie, z jakim chamstwem się spotykamy"
„Proszę pana, jak to jest miło, jak się pan tak ładnie do mnie zwraca. Pan sobie nie zdaje sprawy, z jakim chamstwem się spotykamy.” W tym miejscu muszę się przyznać, że oczu suchych nie miałem…
MonikaLussi33 z- #
- #
- #
- 380
Komentarze (380)
najlepsze
A dla normalnego człowieka zakupy to nuda i konieczność. I taki człowiek się do kasjera uśmiechnie, zagada, jak jest okazja to zażartuje. I prostym sposobem dwie osoby mają weselszy dzień. Przez swoje doświadczenie w handlu robię tak od lat i wszystkim
@catroaster: Jak mam humor i widzę taką sytuacje - reaguje.
"Klyent" myśli, że nikt mu nic nie powie, a tu bęc: #!$%@? od innego klienta z przypomnieniem iż chyba kultury nie ma po rodzicach... oczywiście, sytuacje można też rozładować śmiechem
@sublingual: oj stary, jak wróciłem do Polski po 2 latach pobytu w UK to przez rok miałem lekką depresję. Chamstwo zaczynało się na lotnisku, potem było kontynuowane przez taksówkarza i kilka kolejnych sklepikarek. Jak człowiek przywyknie do sympatycznego podejścia i trafi potem na tych antypatycznych, gnuśnych
Raz mister Janusz mówił swojej małej córce, że jak się nie będzie uczyć to skończy jak "ten pan" na kasie, pokazując na mnie, bo pan się nie ucyzl więc musi tu pracować, no przecież xD #!$%@?, że sami studenci pracowali praktycznie.
Później Orlen na autostradzie i tam się dopiero zaczęły jaja z klientami. Coś niesamowitego.
Oczywiście kolejki spod drzwi do kasy, na 4 kasjerow,