Kasjerka się rozpłakała: - „Pan nawet nie wie, z jakim chamstwem się spotykamy"
„Proszę pana, jak to jest miło, jak się pan tak ładnie do mnie zwraca. Pan sobie nie zdaje sprawy, z jakim chamstwem się spotykamy.” W tym miejscu muszę się przyznać, że oczu suchych nie miałem…
MonikaLussi33 z- #
- #
- #
- 380
Komentarze (380)
najlepsze
Stoisz do kasy, ale zawsze znajdzie się roślina, która narzeka, stęka i jęka.
Roślina, z pełnym wózkiem, która od razu chce być skasowana.
Roślina, dla której czas to pieniądz, ale płaci gotówką.
A później wychodzisz za takim ślimonem ze sklepu i patrzysz jak godzinę ładuje się do swojej Dacii albo Sejczaka.
#!$%@?, wielcy panowie życia i śmierci.
@MEEHOWtv: mam ze 20... a i tak wolę gotówkę niż płacenie za jakieś pierdoły kartą + tekst: "wydrukować potwierdzenie?" czekanie, a to się #!$%@?ł terminal, a to nie weszło itp. Poza tym nie ufam bankom, ufam temu co mam fizycznie(gotówka, złoto itp.) i nikt mi tego nie zablokuje,jak w niektórych krajach gdzie rządy z bankami zablokowały ludziom ich własne pieniądze i wprowadziły
Fakt też jest ciekawy, że ludzie na zachodzie wydają się mieć bardziej wywalone na takie rzeczy. Ale mówienie, że Polsce jest gorzej i ludzie przez to emigrują,
W dobie instagramowego pozerstwa latwo zapomnieć, że najwyższą wartością w życiu jest relacja z drugim człowiekiem.
@Mr_kolek: Tak, koniec świata idzie, bo ludzie korzystają z internetu. Poczytaj sobie o jakichś sąsiedzkich pogromach w II RP, czy potem już w okolicach II WŚ. Albo jak Amerykanie traktowali murzynów z 50 lat temu.
Ludzie nie są bardziej chamscy, wręcz są znacznie lepsi moralnie, gdzie nawet najgłupsza Grażyna utrzymuje podstawowe standardy człowieczeństwa (wiadomo, wymuszone społeczna, ale zawsze).
Ten artykuł
Gdyby jakiś obcy facet tak się do mnie zwrócił, to na pewno poczułabym się bardzo niezręcznie. Bycie uprzejmym nie polega na serwowaniu czułych słówek, które najczęściej są zarezerwowane dla osób, które darzy się szczerym uczuciem.
@surlin: komplementy od nieznajomych nie mają żadnego znaczenia. Naprawdę. Mi się bardziej podoba gdy ktoś się uśmiechnie i powie miło "dzień dobry" niż rzuci "rybeńką", jak do 100 innych ekspedientek. Taka "rybeńka" przecież nic kompletnie nie znaczy ani dla mnie, ani tym bardziej dla człowieka, który mówi ją jednym tchem razem z "dzień dobry rybeńko, poproszę marlboro". To nie
"Rybeńko" czy "żabusiu" są rzeczywiście nie na miejscu.
Komentarz usunięty przez moderatora
jakie to miłe (╥﹏╥)
@Benti: Ewidentnie pan z artykułu jest kołczem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Benti: Słodko jak w 'Drutexie'.
@Romeqq87: kiedyś przede mną koleś dał kasjerce do skasowania banany, ale naklejka z kodem i ceną była z marchewki (warzywa samemu trzeba było zważyć). Kasjerka się połapała, delikatnie zwróciła uwagę, na co koleś wyjechał z mordą, że ją pozwie, że jest prawnikiem, że robi z niego publicznie oszusta albo głupka, co nie odróżnia banana od marchwi. Dopiero jakiś duży Seba mu