Błędnie wydany lek w aptece. Chora zmarła
W aptece w Jarocinie pacjentce wydano zły lek. Kobieta otrzymała przepisaną przez lekarza morfinę, ale w dziesięciokrotnie większej dawce. Lek wydała osoba, która nie miała do tego uprawnień, w dodatku podszyła się pod magistra farmacji. Kilkadziesiąt godzin później pacjentka zmarła.
aswalt z- #
- #
- #
- #
- #
- 292
- Odpowiedz
Komentarze (292)
najlepsze
@PanDomestos: Wystarczy mieć trochę RiGCZu wtedy już nie będzie to takie trudne.
@Tosiek14 Dużo lekarzy teraz drukuje recepty.
@szymsa: jutro będą sprawdzać ich apteki, pojutrze domy, a w weekend szkoły, które ukończyli
@siona: A za cztery dni o wszystkim zapomnimy.
@Elysium: to jest tak powszechne, że aż "normalne". Tak jak to, że w małych aptekach na zmianie jest tylko technik, bez magistra. Co też jest wbrew prawu.
@GokuMK nie masz racji - wystarczy wywalić suple z aptek i wtedy 1/3 dzisiejszych aptek spokojnie wystarczy, żeby zapewnić dostępność. Mało tego wtedy ta dostępność będzie lepsza niż jest dziś.
Wedlug mnie to patologia ze farmaceuta musi zajmowac sie sprzedaza takich bzdur.
No ale aptekaze nie chca takich zmian bo na tym sie najlepiej zarabia ...
Ale nie zgadzam sie ze dostepnosc aptek bedzie lepsza. Jak bylem dlugo chory to docenilem to.ze apteka pod nosem a nie ze kilometr musze zapieprzac i sie meczyc.