Prosta przyczyna. Dziwię się, że nikt w JMP nie zauważył, że przez 10lat zmieniła się ilość asortymentu w sprzedaży, a sklepy nie zmieniają powierzchni. Ktoś ewidentnie źle planuje towarowanie sklepów nie dając zapasu wolnego miejsca dla obsługi sklepu. Limity minimalnych zamówień są źle dopasowane, pracownik więc by otrzymać premię musi gdzieś ten towar postawić. Pewnie algorytm, którym się kierowano działał w określonych sytuacjach. Jak nie zadziała, to towar pracownicy muszą przestawić poza
Sprawa wałkowana od dawna, wielkie grożenie zamykaniem sklepów, a nic nie robią w tej sprawie. Widać że u nas odpowiednie służby zaczynają działać dopiero jak zginie parę osób i media zaczną grzać temat.
Chociaż z drugiej strony po co wyjścia ewakuacyjne, kto w przypadku zadymienia znajdzie wyjście ewakuacyjne skoro w wąskich alejkach jest pełno kartonów i palet.
@vwb666: dla mnie alternatywą jest spar i tesco bardzo chętnie bym zamienił biedronkę z powodu wielu wad na wymienione sklepy ale niestety nie są konkurencyjne¯\_(ツ)_/¯
To jak jest w biedronkach to nie jest wina samego kierownictwa danego sklepu, ale władz sieci. Co jakiś czas wpychają do sklepów więcej i więcej towaru w ogóle nie licząc się z tym, że te sklepy to nie są markety o powierzchniach lidlów czy kauflandów.. W mojej osiedlowej "biedrze" już 3x w ciagu roku zmieniali ustawienie towarów, sklep jest w cholerę zagracony i ciężko cokolwiek tam znaleźć - idę po jedną rzecz
Biedronka to jest jakaś tragedia. Bylam tam wczoraj i szukałam folii takiej spożywczej. Nie mogłam jej znaleźć i rozglądałam sie po kolei każdemu produktowi w miejscu gdzie powinna być, aż wygoniła mnie ekspedientka, bo stoję w miejscu gdzie chce paletę postawić..
A może by tak zbijać ROPy? Takie obiekty są podłączone do sieci ostrzegania - przyjazd straży pożarnej jest w większości przypadków pewna (o ile nie odwoła jej na czas personel). Jeśli na miejscu zobaczą stan dróg ewakuacyjnych, to odpowiedzialność poniesie kierownik sklepu. Sam pracuję w sklepie wielkopowierzchniowym (nie w branży spożywczej), w którym jestem również kierownikiem zmiany. U nas bezpieczeństwo to podstawa i bardzo uczula się na to pracowników. Nie tylko nie
Wy byście tylko narzekali a inwencji pracownika, który stworzył tę budowlę kompletnie nie doceniacie. Wprawne oko łatwo dostrzeże, że mimo wszystko ktoś kto to stworzył zadbał o bezpieczeństwo. Ewidentnie widać, że to są schody, mini paletka na podłodze, z której wskakujemy na wyższy regalik a z niego na najwyższy i już dość łatwo możemy próbować sięgnąć nogą do klamki (chyba, że wśród próbujących wydostać się ze sklepu trafi się brat Zachara, wiadomo,
Trzeba miec cebulę w krwi żeby do biedronki zakupy robić... Z 8 lat temu to był fajny sklep a teraz to chlew i traktują ludzi jak świnie. Naprawdę trzeba być super biednym albo nie mieć godności żeby tam pójść
@KwadratowyPomidor2: eee, artykuly pierwszej potrzeby sa calkiem tanie - wino, bulka, smarowidlo, kielbasa 50% miesa, proszek marki proszek, mydlo z uj-wie-czego....Da sie zyc....A to, ze za kilka/kilkanascie groszy mozesz miec o wiele lepsze produkty....no sorry, Janusza nie przekonasz, bo uwaza, ze robi tam codziennie niezly deal :)
@kotimwbuta: Może nie tyczy się to wszystkich towarów ale niektóre mają całkiem spoko np. sery żółte w kawałku (liliput, gouda) czy wędliny wędzone po około 20zł/kg w stokrotce to za tyle dostaniesz sprasowane coś a tam musisz jeszcze sznurek po wędzeniu wyrywać.
Kilka dni temu byłem w "swojej" Biedronce i jak zawsze wyjście ewakuacyjne było zastawione w połowie czy 1/4, tak teraz przy drzwiach czyściutko, nic nie stoi. Zobaczymy na jak długo ( ͡°͜ʖ͡°)
Najbardziej mnie denerwuje w biedronce totalny brak szacunku do klienta jeżeli jest coś w promocji to wystawione jest niczym graty przy osiedlowym śmietniku a to chyba w każdej biedzie tak samo z tego co zauważyłem w Pń
Właśnie z konieczności musiałem tam dziś robić zakupy. Zakorkowane przejścia między regałami, mało przyjemna kasjerka, sprzeczki przy kasie, brakujące ceny, jakieś niejasne informacje co ile kosztuje, brud i lepiące się podłogi. Coś obrzydliwego.
Dlaczego do nas kierujesz taki materiał, a nie do jakiegoś inspektoratu? Wykop nie pójdzie do kierownictwa biedronki i nie nakłoni ich do rozwiązania tego problemu. Jak mniej osób będzie chodziło do biedronki to nie musi to pomóc.
Moze by tak podwyzszyc mamdaty dziesieciokrotnie (prewencyjnie), ale tylko za takie wlasnie celowe dzialanie. Btw, jakby byla tam promocja i nagle alarm, gaz, wybuch to kilka ofiar smiertelnych byloby na bank, ale co tan, nasi rzadzacy chyba lepiej dbaja o nas...
Po tej ostatniej akcji ze szczurami w Biedronce to chyba zrezygnuje z robienia zakupu w tym sklepie. W mojej ocenie Lidl czy Kaufland zdecydowanie poziom wyżej jeśli chodzi chociażby o porządek
Komentarze (164)
najlepsze
ten towar postawić. Pewnie algorytm, którym się kierowano działał w określonych sytuacjach. Jak nie zadziała, to towar pracownicy muszą przestawić poza
Chociaż z drugiej strony po co wyjścia ewakuacyjne, kto w przypadku zadymienia znajdzie wyjście ewakuacyjne skoro w wąskich alejkach jest pełno kartonów i palet.
W mojej osiedlowej "biedrze" już 3x w ciagu roku zmieniali ustawienie towarów, sklep jest w cholerę zagracony i ciężko cokolwiek tam znaleźć - idę po jedną rzecz
@swimmerpoland: biedry raczej nie są nigdzie wpięte.
Może nie tyczy się to wszystkich towarów ale niektóre mają całkiem spoko np. sery żółte w kawałku (liliput, gouda) czy wędliny wędzone po około 20zł/kg w stokrotce to za tyle dostaniesz sprasowane coś a tam musisz jeszcze sznurek po wędzeniu wyrywać.