Mam znajomą która ma depresję, tylko ona przybiera różnych charakter - np: żyć na maxa, albo zamknąć się w 4 ścianach i popijać piwko czy winko. I co? Nie wyobrażacie sobie jakie ma smutne oczy i całą twarz, nie wyjaśnie tego bo nie jestem ani polonistą z nie wyobrażalnych zapasem słów itd, ale widzę, co lepsze prowadzi bardzo aktywny tryb życia, ale kompletnie nie spójny, do niczego nie dąży, nie ma celu,
@stefan_banach: @Jacolex: A wy co tacy wspaniali ? to sie #!$%@? cieszcie zal mi takich ludzi bo ktos ma gorzej to jest odrazu #!$%@?. Tylko zeby wam sie takie cos nie przytrafilo.
"Pamiętajmy, że osoby popadające w stan depresji zazwyczaj nie myślą już racjonalnie i wszystko widzą w czarnych barwach. Codzienne czynności tracą sens, wykonywanie pracy przychodzi z trudem (...) Bardzo łakną wsparcia i bliskości, ale jeszcze bardziej boją się bycia ocenianym. Dlatego ważne jest pokazywanie im wsparcia oraz delikatne prezentowanie możliwych rozwiązań czy wyjść z sytuacji problematycznych, ale nie oceniania. Oni i tak mają już o sobie najgorsze zdanie.
@lemmikki: Sam styl pisania jest już alarmujący. Raczej nie uznawałbym spostrzeżeń autora za wiarygodne źródło. Barczo często szarlatańskie teksty mają z pozoru racjonalne brzmienie. Autor robi typową dla pseudonaykowych publikacji rzecz - daje proste rozwiązania trudnych problemów.
To jest podobny syndrom jak przy "patologicznych twarzach". Jakbyście dostali zestaw zdjęć i mieli ocenić, czy osoby na nich mają depresję lub są elementem patologicznym, to nie bylibyście w stanie zrobić tego precyzyjnie.
Z kolei jak dostaniecie zdjęcie osoby, o której wiecie, że ma depresję lub jest patologiczna, to dopatrzycie się w niej żądanych cech. Nawet jeśli wasza wiedza o niej będzie fałszywa ( ͡°
lewe oko jest dużo mniejsze lub wygląda na smutniejsze-przygaszone, to dana osoba gorzej radzi sobie ze swoim życiem osobistym. Powieka opada, zamyka się na świat, nie chce juz więcej widzieć i przeżywać.
Mądre te powieki teraz robią. Ogólnie pseudonaukowy bełkot, który niczego nie tłumaczy, nie potwierdza ani nie obala i na dobrą sprawę w niczym nie podpowiada.
Nie bagatelizuje problemu depresji, ale ten cały artykuł to dla mnie trochę jak "eksperci" ekonomiczni tłumaczący dlaczego jakaś waluta poszła w górę, lub w dół już po fakcie. Takie przypasowywanie efektów do swojej filozofii. Szkoda, że jak celebryta w depresji popełnia samobójstwo, to wszyscy są zdziwieni. Dopiero po czasie mówią, że było widać dawno itd. Zresztą jak można coś wyczytywać na przykładzie zdjęć? Dajcie mi minutową wypowiedź jakiejś osoby a wybiorę takie
@WstretnyOwsik: mi babka w autobusie powiedziała kiedyś żebym nie był smutny. a mam ryj taki po prostu, jak na siłe sie nie uśmiecham to mam usta w podkówkę w dół.
Ludzie nie przestrzegają higieny umysłu, to jest główny problem obecnie. Internet 24h, brak snu, lub słabej jakości sen, brak celu, brak przemyśleń, logicznych decyzji, świadomości śmierci- ulotności, jakiś głębszych przemyśleń -> sztuki, piękna, wierszy, emocji, brak ruchu (niestety, sportowcy raczej rzadko mają depresję, dodatkowo mają mocne charaktery, tutaj umysł robi robotę, nie mięśnie), używki, to jest niby śmieszne, ale to są rzeczy, które nas definiują.
@getin: A nie zwrociles uwagi, ze czesto to wlasnie osoby artystycznie uzdolnione, doceniajace sztuke, sa bardziej sklonne do popadania w depresje? Powiedzialbym, ze depresja to czesto skutek przywiazywania zbyt wielkiej wagi to blahych problemow, a generalniej rzecz ujmujac - nieumiejetnosc posortowania wartosci i nadania im priorytetow.
@getin: jesteśmy najbardziej ze stresowanym narodem w europie w pracy. I najbardziej ze stresowanym podczas świąt. Nie umiemy odpoczywać. W radiu słuchałem audycji w której mówiono że dopiero 3 tygodnie urlopu pozwalają porządnie odpocząć. 1 tydzień, zachwycasz się ilością czasu. 2 tydzień, przyzwyczajasz się do ilości czasu. Nie przejmujesz się bo wiesz że jeszcze masz tydzień. 3 tydzień, w naturalny sposób zaczynasz myśleć, co tam ciekawego w pracy się dzieje.
Komentarze (164)
najlepsze
Bardzo chciałabym, żeby kilka
To jest podobny syndrom jak przy "patologicznych twarzach". Jakbyście dostali zestaw zdjęć i mieli ocenić, czy osoby na nich mają depresję lub są elementem patologicznym, to nie bylibyście w stanie zrobić tego precyzyjnie.
Z kolei jak dostaniecie zdjęcie osoby, o której wiecie, że ma depresję lub jest patologiczna, to dopatrzycie się w niej żądanych cech. Nawet jeśli wasza wiedza o niej będzie fałszywa ( ͡°
@Hound: pewnie rzeczy, np zaniedbanie (zwłaszcza u kobiet) można zauważyć
Mądre te powieki teraz robią.
Ogólnie pseudonaukowy bełkot, który niczego nie tłumaczy, nie potwierdza ani nie obala i na dobrą sprawę w niczym nie podpowiada.
Szkoda, że jak celebryta w depresji popełnia samobójstwo, to wszyscy są zdziwieni. Dopiero po czasie mówią, że było widać dawno itd.
Zresztą jak można coś wyczytywać na przykładzie zdjęć? Dajcie mi minutową wypowiedź jakiejś osoby a wybiorę takie
jak takie coś ocenić bez znajomości tematu? Prosto - artykuł dotyczy oficjalnie uznanej jednostki chorobowej, a ilość podanych źródeł wynosi 0.
Człowiek zawsze szuka wyjaśnień.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Picfan: Mi mówią, że wyglądam na wiecznie w*urwionego i złego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Internet 24h, brak snu, lub słabej jakości sen, brak celu, brak przemyśleń, logicznych decyzji, świadomości śmierci- ulotności, jakiś głębszych przemyśleń -> sztuki, piękna, wierszy, emocji, brak ruchu (niestety, sportowcy raczej rzadko mają depresję, dodatkowo mają mocne charaktery, tutaj umysł robi robotę, nie mięśnie), używki, to jest niby śmieszne, ale to są rzeczy, które nas definiują.
Powiedzialbym, ze depresja to czesto skutek przywiazywania zbyt wielkiej wagi to blahych problemow, a generalniej rzecz ujmujac - nieumiejetnosc posortowania wartosci i nadania im priorytetow.
1 tydzień, zachwycasz się ilością czasu.
2 tydzień, przyzwyczajasz się do ilości czasu. Nie przejmujesz się bo wiesz że jeszcze masz tydzień.
3 tydzień, w naturalny sposób zaczynasz myśleć, co tam ciekawego w pracy się dzieje.
Skandynawowie
#pdk
Komentarz usunięty przez moderatora