Amstaffa, który pogryzł dziecko, prowadziła 15-latka. Usłyszała zarzuty
Zarzuty czynu karalnego niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu psa i dopuszczenia do pogryzienia dziecka usłyszała 15-letnia dziewczyna, która wyprowadziła w niedzielę amstaffa na spacer. Pies wyrwał się i pogryzł 8-latkę. Jej ojciec ranił amstaffa nożem.
Cziken1986 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 618
- Odpowiedz
Komentarze (618)
najlepsze
#bekazprawakow
Pies to żywy organizm i na jego zachowanie ma wpływ wiele czynników. Ta rasa jak najbardziej jest niebezpieczna ze względu na jego mocny ścisk szczęki a to, że nie widnieje na oficjalnej liście ras niebezpiecznych to już zagadka. Pies może się wystraszyć, zachorować i z sekundy zmienić z potulnego baranka we wściekłe bydlę.
Mam znajomą która miała psa z takich "potulnych". Miała bo pewnego dnia coś mu #!$%@?ło i
Dzisiaj ma 3 lata i jeżeli kiedyś jeszcze będę miał psa, to tylko takiego. Napisać, że jest to pies rodzinny to mało. Od razu skradła serca wszystkim domownikom i znajomym. Ludzie na ulicy reagują różnie. Ci co mieli
Ich potomstwo robi znacznie więcej szkód niż możemy to zauważyć w medialnej otoczce wśród promila źle ułożonych zwierząt w nieodpowiedzialnych rękach.
No, ale patologia ładnie się sprzedaje w tym kraju, szczególnie patrząc na ilość obserwowanych
szkoda pieska, który rzuca się na 8-latki? Nie, ani trochę nie szkoda.
@wisarion: Jak widać z tej sytuacji - każdy powinien.
Winny jest właściciel i sposób wychowania psa.
Pytanie:
@Reiter: Nie jest to zabronione. Nikogo nie atakował tym nożem, w odróżnieniu od psa, który zaatakował jego dziecko. I jak widać, dobrze że go miał, bo inaczej piesek mógłby rozszarpać mu dzieciaka na strzępy.
Sam miałem psy, ale jak czytam teksty typu "winny jest sposób wychowania psa". #!$%@?! Pies to jest pies. Możesz sobie go wychowywać, a jak mu coś odwali to w dupie