Bezstresowe wychowanie – tak czy nie? Plusy i minusy rodzicielstwa bez klapsa

Przyszli rodzice mają bardzo trudne zadanie. Wychowanie dziecka nie jest takie proste, jak może się wydawać. Do tego dochodzi presja otoczenia, mediów i nawet samo wspomnienie o klapsie może wywołać prawdziwą burzę. Czy w obecnej rzeczywistości bezstresowe wychowanie nie jest jednak...

[Ziutowa]

Nie czytałam artykułu, ale już tytuł jest mylący. Między bezstresowym wychowaniem a klapsami jest wielka przestrzen, którą wypełniają różne podejścia do wychowania. Jeśli nie biję, to nie znaczy od razu, że wychowuje bezstresowo!

[Sanczessco]

Zasady są jasne a rodzic nie może pozwolić sobie wejść na głowę.

[zichenbaum]

Zakop za to prdolenie bez sensu.

[rondoHappy]

P-----c wobec dzieci czy to fizyczna, czy słowna zawsze będzie przemocą i oznaką słabości rodziców.

[Synek629]

@rondoHappy: dokladnie. Uderzenie wlasnego dziecka jest oznaka porazki rodzicielskiej i oznaka slabosci i ma za zadanie spuscic powietrze jedynie z rodzicow.

[laki2702]

Bezstresowe wychowanie dzieci nie istnieje zawsze ktoś jest zestresowany dziecko lub rodzic !

[M.....4]

Zakop za utrwalanie stereotypu że brak bicia dziecka, klapsów i kar cielesnych jest równoznaczny z "wychowaniem bezstresowym". Jest tyle dobrych portali, blogów i stron z artykułami opartymi na rzetelnej wiedzy i najnowszych badaniach a tu takie g---o.

[A.....n]

@Monique84: Jest też tyle innych form przemocy, które można stosować, że klapsy to przy nich pikuś. Mam nadzieję, że autorka tego artykuły ma 20 lat i zapłacili jej 5 zeta za ten artykuł, bo w sumie, po uja pisać takie farmazony.

[kjut_dziewczynka]

Pamiętam do dziś każdy moment, kiedy rodzice wymierzali mi lanie, kiedy leżałam po wszystkim na podłodze zalana łzami i nawet nie rozumiałam, jak do tego doszło. Siniaki bolały przez chwilę, a psychika cierpiała przez to latami, tak że aż w dorosłym życiu konieczna była psychoterapia. Nie polecam bicia dzieci.

[wnocy]

@kjut_dziewczynka: to dostawałaś klapsa czy byłaś maltretowana? Bo w kontekście wychowywania dzieci kwestią dyskusyjną są klapsy, a nie znęcanie fizyczne.

[wnocy]

@kjut_dziewczynka: napisałaś o laniu (i siniakach), więc nie wiem jak było. I wydaje mi się, że to nie fizyczny kontakt dłoni z dupą spowodował rany na psychice, a całokształt podejścia do dziecka, którym byłaś.