@defoxe: No ktoś tu tvny ogląda i tam mu kazali myśleć, że to klasa średnia :) Przecież klasa średnia myślę, że nie zaczyna się niżej niż 10k pln na rękę. Ci z niższymi zarobkami po prostu fajnie zarabiają jak na polskie warunki.
Nie ogarniam tego jak teraz wrecz wciskaja kazdemu karty kredytowe nawet bez dochodow a ludzie i tak biora pozyczki w lombardzie na taki zlodziejski procent.
@MehowM: kult konsumpcji. Starsze pokolenie miało kult oszczędzania - choćby brakowało na leki, to stare babcie były w stanie odłożyć kasę, potem się okazywało że jakaś babcia umiera w chałupie z grzybem a pod wyrkiem 50k dolców w mące. A młodzi? Często nawet jak biedy nie ma to biorą kredyt bo nie potrafią poczekać 2-3 miechy aż dany telefon stanieje albo odłożą kasę.
@PanRomuald: W dodatku tytuł jest bardzo tendencyjny. 99% artykułu opowiada po prostu o realiach pracy w lombardzie, a zdanie "To smutna konstatacja - poziom IQ spada w przedsionku mojego lombardu." pada dopiero na końcu, bez odniesienia do czegokolwiek.
Niestety dużo ludzi nie ma pojęcia o gospodarowaniu swoimi pieniędzmi. Żyją od wypłaty do wypłaty, a wcale nie zarabiają tak mało. U mnie w robocie jak wypłata spóźniała się jeden dzień to było chodzenie od kolegi do kolegi i dosłownie żebranie na chleb.
Klienci zarabiający najniższą krajową z punktu widzenia lombardu są najlepsi - w ogromnej większości wracają i po wypłacie wykupują swoją rzecz tylko po to, żeby za kilka tygodni znów ją zastawić. Finansowe perpetuum mobile. Rekordziści potrafili ten sam przedmiot zastawić ponad sto razy. Najwięcej wykupów jest dziesiątego każdego miesiąca - ludzie są świeżo po wypłacie i przychodzą po swoje rzeczy albo przedłużają umowy stale czekając na większy dopływ kasy niczym na Godota.
@jagoslau: Są ludzie, którzy biorą następną pożyczkę w Providencie żeby spłacić ostatnie raty poprzedniej. Do tego kiedyś słyszałem, że bez problemu dają się namówić na np. dwa razy większą pożyczkę niż chcieli, bo im pani/pan domokrążca z Providenta powie "oj, jak pan nie wyda to przecież pan to zwróci z ratami i wyjdzie na czysto". Żeby znaleźć jakąś logikę u klienteli chwilówek i lombardów to trzeba doktoratu z ekonomii ( ͡
Po cholerę zastawiać co miesiąc jakiś przedmiot, tylko po to by leżał w lombardzie? To już lepiej go sprzedać, niż płacić odsetki, ludzie się tylko wpędzają w coraz większe długi.
@LiczbaPi: Po to, że zastaw w lombardzie to jedyna pożyczka której nie musisz spłacać, a w sumie nawet nie pożyczka tylko sprzedaż z pierwszeństiem wykupu. Jak po miesiącu poprawi Ci się sytuacja, to odkupujesz, jak nie to dostajesz mniej więcej tyle za ile byś sprzedał. W przeciwieństwie do banków/parabanków nie ryzykujesz niczym więcej niż zastawem
" poziom IQ spada w przedsionku mojego lombardu." To zdanie pada dopiero na końcu tekstu wiec jesli ktoś liczy jak ja na rozwinięcie i jakies ciekawe historie spowodowane tym niskim IQ to sie zawiedzie.
Komentarze (297)
najlepsze
Klasa średnia i 1400 złotych?!
Starsze pokolenie miało kult oszczędzania - choćby brakowało na leki, to stare babcie były w stanie odłożyć kasę, potem się okazywało że jakaś babcia umiera w chałupie z grzybem a pod wyrkiem 50k dolców w mące.
A młodzi? Często nawet jak biedy nie ma to biorą kredyt bo nie potrafią poczekać 2-3 miechy aż dany telefon stanieje albo odłożą kasę.
Tak bylo jeszcze przed 500+
Raczej wątpię, że 500+ by to zmieniło
@miszczu90: 15. lub piętnastym ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/zapis-cyfrowy-liczebnikow-porzadkowych;982.html
@LiczbaPi: Umysł biedaka zawsze będzie biedny