Karły, koks i największa balanga w historii rocka. Tego nie zobaczysz w filmie
Osiem lat. Tyle zajęło żyjącym członkom Queen przeniesienie historii zespołu na duży ekran. "Bohemian Rhapsody" bez wątpienia odniesie sukces. Szkoda tylko, że dostaniemy hagiografię wypraną z kontrowersji.
hops z- #
- #
- #
- #
- #
- 211
- Odpowiedz
Komentarze (211)
najlepsze
@SH91: generalnie to właściwie każde nazwisko się odmienia, jestem niemal pewien, że twoje też. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Film jest o muzyce i zespole i na tym się skupia.
Komentarz usunięty przez moderatora
A to że Queen chciało sobie zrobić film o nich, wygładzony i wypucowany tak, żeby dzieci mogły na to iść do kina, to inna sprawa.
Dobrze, że podkreślili, że koks był importowany, bo pomyślałbym, że wyrósł w okolicznym ogródku.