Oszczędności Polaków. Kwota, która zapewnia poczucie bezpieczeństwa to 8,4 tys.

Oszczędności posiada 49 proc. Polaków, wynika z cyklicznego badania Providenta. Kwota, która daje poczucie bezpieczeństwa finansowego, to średnio 8,4 tys. zł, jednak blisko co piątej osobie wystarczyłyby oszczędności poniżej 2 tys. zł.

[xUnf]

To jakiś żart czy w tym państwie jest naprawdę tak źle?

[mietkomietko]

@xUnf Jest niestety tak źle, dobrze ma jedynie w przybliżeniu 2mln osób pracujących.

[staszaiwa]

@xUnf: 8,4 tys. ale miesięcznej pensji - to rozumiem jako poczucie bezpieczeństwa.

[Ripper]

Dużo osób żyje od 1 do 1. Nie zdziwiłbym się gdyby to 8,5 tys. było w sferze życzeń.

[takashi20]

@Ripper 8.5k zl? Przeciez to marne oszczednosci (ʘ‿ʘ)

[alex512]

@Ripper: Mam takiego znajomego. Ale na fajki i 10 kredytów na jakieś gówna to go stać. Mówię mu: stary odłóż co miesiąc 100 czy 50 i nie będziesz musiał przepłacać za raty następnym razem. To on na to że nie bo nie. I ciągle marudzi jak to ciężko i #!$%@? się żyje.

[l.....e]

Ja ze swoimi biednymi 100 tys nawet nie czuję się bezpiecznie jak w zdrowie coś jebnie to będą grosze bardzo szybko xD

[alex512]

@lubie_pracowac_fizycznie: Ja się boję że coś #!$%@? i całą tę kasę państwo ukradnie.

[Zhai]

@: Masz na mysli twoje 88 tys? Powinienes sie spieszyc, bo z budzetem 76 tys w przyszlym roku mozesz nie wyrobic.

[mrsomeone]

serio? w tak rozpedzonej gospodarce? to co bedzie jak przyjdzie kryzys... beda z nasypow szczaw spozywac? kuzwa... money jest wp... a miejsce wp lezy obok gw...

[eoneon]

@mrsomeone: Wbrew intuicji ludzie zadłużają się w boomie, a oddłużają w kryzysie ¯\_(ツ)_/¯

[mrsomeone]

@eoneon: a nie wynika to z tego - ze banki i firmy rozdajace pieniadze, gdy juz przyjdzie kryzys -> dociskaja śrubę ze spłatami i agresywniej walcza ze spoznialskimi (przez co przyspieszaja niektore splaty do przodu) bo to ich 'byc albo nie byc' na rynku? Inna sprawa, ze w kryzysie nie ma tak duzo pieniadza na rynku i okazji do dalszego zadluzania sie.. czyz nie?

[zdunek89]

Właściwie taka informacja jest bardzo smutna. A jeszcze z takimi "życiowymi oszczędnościami" żyją nie młodzi tylko 30-40 latkowie którzy do swojej emerytury niespecjalnie więcej odłożą. A często jeszcze żyją na wynajmowanym mieszkaniu. Zero stabilizacji. A takie pieniądze to jak się coś realnie stanie to na miesiąc nie wystarczą(np. rozwalone kolano, diagnoza to koło 1000-2000 zł, operacja koło 10k :D )

Powiedziałbym że to wina wysokich podatków, ale nie prawda. Bo ci co

[brusse]

Ja czułbym się bezpiecznie mając jedynkę i sześć zer na koncie i to raczej bliżej emerytury jak już bym miał dom z ogrodem i dobry samochód(czyli brak większych wydatków), a 8,5k to raczej bezpieczne miesięczne zarobki xd

[dave8]

8,5k netto miesięcznie ? Ok, da się przeżyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[airflame]

Ktoś chyba przypalił coś pisząc ten artykuł. Zakop.