Mi madre byla nauczycielka +20 lat, jak teraz do tego podchodzi - 'nauczyciele to w duzej mierze darmozjady'.
Zgadzam sie z nia. Przez caly okres mojej edukacji moglbym zliczyc na palcach jednej reki - nauczycieli, ktorzy oddawali cale swoje serce w pracy, tzw. nauczyciele z powolania. Zazwyczaj nauczyciele od jezyka polskiego, matematyki i fanatycy - scislowcy, byli tymi najlepszymi. Nie trafilem na ani jednego dobrego nauczyciela od jezykow obcych - ktory robilby
@sinuss: kochany, 3-4k/mies. to zarabia lekarz w szpitalu za przychodnię + dyżury, potem jedzie jednak do gabinetu gdzie zarabia CO NAJMNIEJ drugie tyle. wszystko jednak okaże się dopiero jak wejdą w życie przepisy o kasach fiskalnych dla lekarzy. chyba często się nie leczysz, bo aktualnie polskie realia wyglądają tak, że jeśli chcesz specjalistę to zazwyczaj idzie się do przychodni tylko po to by się umówić na wizytę w prywatnym gabinecie -
@sinuss: A ja trafiłem na nieporównywalnie dobrego nauczyciela języka obcego w gimnazjum. Tak wspominając ze znajomymi to naprawdę aż ŻAL było odchodzić z gimnazjum... Pewnie drugiego takiego nie spotkam.
Szkoły nie powinny być publiczne tylko prywatne, pytanie ile powinien zarabiać nauczyciel to jak pytanie ile powinien kosztować schab bez kości za czasów PRL. Jeżeli już finansujemy szkolnictwo z budżetu to powinno się wprowadzić ban edukacyjny, czyli pieniądze powinny iść za uczniem.
A na pytanie odpowiedziałbym tak: dobry nauczyciel powinien zarabiać dużo a kiepski mało. O tym nie może decydować urzędnik państwowy. To tyle w tym temacie.
@msichal: okresie od dnia 01.09.2010 r. do końca następnego roku średnie wynagrodzenie nauczycieli – w zależności od stopnia awansu zawodowego – wynosić będzie odpowiednio:
No dobrze, ja rozumiem, nauczyciele zarabiać chcą więcej, rozumiem, naprawdę. Ale oni mogą się spokojnie domagać swoich praw.
A co z innymi funkcjami opłacanymi przez państwo? Służby mundurowe nie mogą ot tak sobie wyjść na miasto i protestować, a ich zarobki też nie są świetne.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dacie im 10 tysięcy miesięcznie to i tak powiedzą że za mało.
Miałem w szkole profesora który za 1 (słownie: jedną) godzinę dostawał 35zł, a tych godzin w tygodniu miał od ch$%a, bo w mojej szkole było ok . 600 uczniów a nauczycieli od przedmiotów technicznych było aż 2 ...
dlaczego nikt nie bierze pod uwagę, że sporo nauczycieli tak naprawdę utrzymuje się z korepetycji, szczególnie ci z liceum z renomą. Moja była matematyczka brała coś koło 150 zł/h (oczywiście brała po 3 osoby na raz) a fizyk cos kolo 60.
tutaj wychodzi problem, że nie każdy tak może - część przedmiotów nie wymaga korepetycji (chociaz znam ludzi, co płacą za korki z wosu biologii czy historii)
I jeszcze geografia (na ktora sam zreszta chodzilem), wos. Male miasto 100 tys. a ceny za miesiac (4 tyg) korkow z jezykow to byly 160-200 zl (za osobe - znalem kilku nauczycieli do ktorych trudno bylo sie dostac z powodu zbyt duzej liczby chetnych).
Jaki poziom takie zarobki. Przecież na uczelnie pedagogiczne przeważnie idą ludzie, którzy nie dostali by się na inne uczelnie albo tacy którzy chcą miec łatwe i przyjemne studiowanie. Poza tym nauczyciele pracują niewiele godzin w tygodniu, i niech nikt nie mówi ze muszą robić coś w domu, bo ja tez cały czas sie musze dokształcać w domu i nikt mi za to nie doplaca
@gaska: Widać, że sama nie bardzo wiesz co piszesz. To niby po co na uczelniach pedagogicznych jest np kierunek matematyka? Zobacz sobie strone np UP w Krakowie i liste kierunków oraz ich opisy. Widzę że nie przeczytałaś tego co napisałem, napisałem "uczelnia pedagogiczna" a nie kierunek pedagogika!
2 miesiące wakacji, ferie i inne takie tam wolne, czyli w sumie 3 miesiące nic nie robienia. Pracując 9 miesięcy w roku, nie licząc urlopów to ile nauczyciel powinien zarabiać?
ale co to za kłopot się zwolnić jak nie odpowiada mi płaca nauczyciela którą otrzymują zamiast zachowywać się jak dziecko i nie płaczę tylko zwalniam się i szukam nowej pracy lub rozkręcam własny biznes który ma przynieść mi dochody które w moim przekonaniu mnie zadowolą. Dorośli ludzie z wyższym wykształceniem powinni choć trochę znać realia świata w jakim żyją.
@Elfik32: dlaczego zakładasz, że nie znam realiów w których żyjemy. Pracuje w supermarkecie każdy z pracowników który tam pracuje łączne z kierownictwem wie że jak mu się nie podoba praca to może się zwolnic ale jako dorośli ludzi podpisaliśmy umowy znamy zakres swoich obowiązków. Teraz mogą się posypać opinie, skoro pracuje w markecie to jestem tępakiem i trzeba było się uczyć... no cóż każdy ma prawo do swojej opinii. Tak samo
@iron_fox: Jak mi nie odpowiada to się zwolnię... bla bla bla- takie głupie gadanie to sobie możesz w buty wsadzić. Widać nie znasz realiów w których żyjemy.
Młodym osobom nie jest łatwo znaleźć pracę, a co dopiero człowiekowi, który kilka/kilkanaście lat spędził pracując w szkole i poza tym zawodem tak naprawdę nie wiele umie.
Komentarze (173)
najlepsze
Zgadzam sie z nia. Przez caly okres mojej edukacji moglbym zliczyc na palcach jednej reki - nauczycieli, ktorzy oddawali cale swoje serce w pracy, tzw. nauczyciele z powolania. Zazwyczaj nauczyciele od jezyka polskiego, matematyki i fanatycy - scislowcy, byli tymi najlepszymi. Nie trafilem na ani jednego dobrego nauczyciela od jezykow obcych - ktory robilby
Pozdrowienia dla Pana W.K. ;)
A na pytanie odpowiedziałbym tak: dobry nauczyciel powinien zarabiać dużo a kiepski mało. O tym nie może decydować urzędnik państwowy. To tyle w tym temacie.
HAHAHAHAH, znajdźcie mi nauczyciela w Polsce który zarabia 3750 dolców...
Ba, znajdźcie takiego który zarabia 3750zł, mało prawdopodobne, może z 10 nadliczbówkami...
Panie NWO, i tak zawsze zakopuje, ale teraz to już przegiąłeś...
* 2446,82 zł – dla nauczyciela stażysty,
* 2715,97 zł – dla nauczyciela kontraktowego,
* 3523,42 zł – dla nauczyciela mianowanego,
* 4502,14 zł – dla nauczyciela dyplomowanego.
A co z innymi funkcjami opłacanymi przez państwo? Służby mundurowe nie mogą ot tak sobie wyjść na miasto i protestować, a ich zarobki też nie są świetne.
Kazdy ma prawo do godnych płac...
a skad wezmiesz na to wszystko pieniadze? :)
Miałem w szkole profesora który za 1 (słownie: jedną) godzinę dostawał 35zł, a tych godzin w tygodniu miał od ch$%a, bo w mojej szkole było ok . 600 uczniów a nauczycieli od przedmiotów technicznych było aż 2 ...
tutaj wychodzi problem, że nie każdy tak może - część przedmiotów nie wymaga korepetycji (chociaz znam ludzi, co płacą za korki z wosu biologii czy historii)
jakby tak nauczycielom sprawdzać ile
Korki są jak najbardziej ze wszystkiego, a dobrzy nauczyciele nie mają czasu dla nowych uczniów(wrocław).
J. polski, matematyka, fizyka, chemia, biologia, historia, j. obce - to jest ten twój niewielki procent?
I jeszcze geografia (na ktora sam zreszta chodzilem), wos. Male miasto 100 tys. a ceny za miesiac (4 tyg) korkow z jezykow to byly 160-200 zl (za osobe - znalem kilku nauczycieli do ktorych trudno bylo sie dostac z powodu zbyt duzej liczby chetnych).
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Młodym osobom nie jest łatwo znaleźć pracę, a co dopiero człowiekowi, który kilka/kilkanaście lat spędził pracując w szkole i poza tym zawodem tak naprawdę nie wiele umie.