Polski milioner pokazał, jak się robi biznes w USA. Amerykanie dziękują mu.
W Polsce nasyłają na niego kontrole i tworzą komitety protestacyjne. W USA na otwarcie jego nowej fabryki przyjechał gubernator i kilkudziesięciu okolicznych mieszkańców. - I to najlepszy obraz: jak się robi biznes w Stanach, a jak w Polsce – mówi Arkadiusz Muś, jeden z najbogatszych...
Horsebeateriusz z- #
- #
- #
- #
- 157
Komentarze (157)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
... to byśmy nie mieli Amber Gold, soli drogowej. Jakoś jak ktoś jest "zaprzyjaźniony" z urzędami to nie musi nawet papierów skarbówce dawać i biedaczki nic mu nie mogą zrobić.
Moim zdaniem chodzi o coś innego - chodzi o to żeby "motłoch" się nie dostał do pieniędzy bo zaraz i by po władzę
Dużo tego typu inby nie wynika też z złośliwości ludzi ale z głupoty samorządu. U mnie np. gmina podzieliła pole przy drodze na dwa kawałki. Ten przy drodze sprzedała panu A. Potem
@concord_lexington: Piszesz to o kraju, którego podstawą bogactwa było kilka milionów niewolników.
Żeby nie było. Feudalizm też był formą niewolnictwa
W kwietniu wydawało mi się, ze to załatwie w jeden dzień... no może max tydzień. A mamy wrzesień...
Paranoja jakaś - ja nie wiem jak firma/fabryka ma się tu budować jak ja 5
@adrian43: No właśnie kurde cały problem jest w tym, że często mają niestety rację i stereotyp nie wziął się znikąd. Kto się w Polsce dorobił kasy i kiedy? Hmm?
1. Ci którzy mieli trochę farta podczas transformacji - nie było niczego i można było się dorobić na czymkolwiek, wystarczyła odrobina szczęścia z trafieniem w niszę, która
Komentarz usunięty przez moderatora
Pokazuje ze Polak potrafi . W 20 lat zbudowal firme wieksza niz istniejace po 200 lat francuskie saint-gobain i brytyjski pilkington ktore byly monopolistami na rynku !!!
To tak jakby ktos w Polsce zaczal robic proszki i przegonilby unilver albo slodycze i wyprzedzil mars group.
Co roku daje kilka milionow na cele charytatywne jednoczesnie nie zapominajac skad jest bo ulokowal siedzibe firmy w swojej
@DanielAquarius: Nie wolno zapomnieć że początek większej 'imprezy' to kropidło... cyk! fotka i do gazety!