Kilka minut internetu za 6 tys. zł. Polacy wciąż mają problem z roamingiem.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ZQAvLnQoEhcyc34uU67zGlXY7MLl8jQk,w300h194.jpg)
Byłam na Ukrainie. Po powrocie otrzymałam rachunek na 6 tys. zł. A używałam internetu tylko przez parę minut – alarmuje nasza czytelniczka za pomocą platformy dziejesie.wp.pl. Okazuje się, że nie ona jedna
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 194
Komentarze (194)
najlepsze
Swoją drogą mam na abonament, który oferuje mi 500mb internetu w roamingu, tak więc mogę spokojnie używać zdalnego pulpitu.
ja mam umowę na kartę gdzie co miesiąc płace 15 zł i w ramach tego jest m.in 1 GB w UE, rozmowy jak krajowe,
byłem ostatnio za granicą, zużyłem prawie 500 MB, na koncie miałem 4,6 zł a jak wróciłem to 3,4 bo nie mam darmowych rozmów poza siecią za te
Jest kilka wyjść z tej sytuacji
Jak osoba zdjela sobie tego bilszoka sama (smsem czy przez ebok) to dupa trzeba płacić. Można na raty rozłożyć jak kwota za duża.
Mogło też być tak
"Aby uniknąć dużych kosztów za korzystanie z internetu za granicą, ustawiliśmy limit transmisji danych
Komentarz usunięty przez moderatora
ale przed każdym wyjazdem sprawdzam czy nic się nie zmieniło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozwiązaniem jest usunięcie "supl" z typu APN-a
Mnie tak złapało na promie z Kopenhagi do Oslo - przez większość rejsu płyniesz przy brzegu szwedzkim, więc masz sieć w ramach UE, a potem nagle przerzuca cię
@SpalaczBenzyny: Nie sądzę, by wszystkie platformy na to pozwalały. Blokada na poziomie operatorskim byłaby prostsza i lepsza, bo nikt nie musiałby się martwić, że przez przypadek będzie musiał zapłacić setki złotych.
https://www.wykop.pl/link/4464609/#comment-57440335