Policja nie żartowała. Wystawiono już prawie 200 mandatów dla kierowców...
Zapowiedź policyjnej akcji TIR spotkała się z rzadko spotykaną powszechną akceptacją wśród naszego społeczeństwa. Być może to radość, żę dokopie się komuś innemu, a być może inni kierowcy cieszą się, że w końcu ktoś postanowił walczyć z tym niebezpiecznym zjawiskiem. Są już pierwsze...
sznaps82 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 263
Komentarze (263)
najlepsze
Nie wiem czym się @Bezprawnik oburza. Każdy kto trochę jeździ po Polsce widzi w jaki sposób jeżdżą kierowcy z Ukrainy albo Białorusi. Ja dużo jeżdżę w lubelskim i to, co robią kierowcy TIRów z Ukrainy woła o pomstę do nieba. Nasi oczywiście też odwalają różne cyrki, ale bez porównania mniej.
autor srogo popłynął. to są turbo niebezpieczne manewry, które w czasie wzmożonego ruchu na autostradach (o taki przy naszym zapleczu infrastruktury nie trudno) doprowadzają często to zatrzymywania się pojazdów 1km wcześniej. Sam kierowca TIRa pewnie tego nie czuje, ale on sobie jedzie przez 2km wyprzedzając drugiego TIRa, za nim ktoś przyhamuje, za nim ktoś troche bardziej, i bardziej aż w końcu zupełnie zdziwiony
Wystarczy jedno gwałtowne hamowanie w jednym miejscu żeby zatrzymać ruch kilkaset metrów dalej. Jeżdżąc autostradami czasem spotyka się takie korki "z niczego".
- po pierwsze to hańba
- po drugie, o patrz, tam 1500m dalej jest następny samochód i ja go już też wyprzedzam więc nie zjadę i ch*j.
@Paul_Proteus: Ale to, to jest akurat samonakręcająca się karuzela (już wszyscy wiedzą czego ( ͡° ͜ʖ ͡°)):
1. Jedziesz prawym kulturalnie 140
2. Ohui, ciężarówka/ki na prawym w odległości np. 1-1,5km, pora wyglądać miejsca na lewym
3. Taki #!$%@?, bo przeleci służbowa
Jak jechałem z UK do Polski to na niemieckiej autobane widziałem na własne oczy wypadek tira z osobówką.
Osobówka jechała jakieś 100-120 km/h i tir wyjechał jej na droge, próbując się ścigać z innym tirem tn wyprzedzać go jadąc 70 km/h, osobówka rąbnęła w jego ładunek aż tira zniosło i o mało karambol nie powstał jakby się tam tir
A tak pozatym sądzę że to chwilowa akcja po wakacjach wszystko wroci do normy. Szoszony dalej będą jeździć jak wariaci.
U nas nie ma takiego zapisu o czasie trwania manewru. Kierowca nie jest ograniczony pod tym względem.