Nigdy nie kumałem tego "Patrz w lusterka motocykle są wszędzie". Przecież jak jedzie bezpiecznie i bez nadmiernej prędkości to nie muszę dodatkowo wgapiać się w lusterko bo z wyprzedzeniem zobaczę jak nadjeżdża. No tak, ale szef musi gnać 200km/h i ja muszę patrolować lusterko non-stop żeby przez przypadek nie przeoczyć jego przyjazdu. Głupie!
@bootlegger: No jednak nie, moto jadące z przepisową predkoscią to nie to co samochód w lusterku. Raz że nie wychwytujesz go kontem oka w lusterku wstecznym tak jak zazwyczaj auto, a dwa jak wyskoczysz na pas przed auto bo nie sprawdziłeś lusterka to Cię strąbi ewentualnie zwyzywa na najbliższym skrzyżowaniu a moto po prostu nie zdąży wyhamować/odbić przed Tobą jadąc z przepisową prędkością.
Ja tylko dodam, że niekoniecznie trzeba być motocyklistą, żeby być idiotą na drodze. Oczywiście nie popieram tych na filmiku, ale dopiero co wróciłem z wakacji nad morzem i to co robią kierowcy samochodów na trasie np. Lubicz - Warszawa to jest jakaś masakra - m.in. wyprzedzanie na 3-go na zakazie, na zakręcie pod górkę, siedzenie 20 centrymetrów za zderzakiem, mryganie długimi żeby jeszcze na pobocze zjechać, choć cały pas wolny itd. to
@kollataja123: Dobrze przeczytałem, pewnie tylko źle zinterpretowałem. Po prostu początek zdania sugeruje mi że dalsza cześć to taka "nie oczywistość", w sensie tak jakbyś zawsze myślał że tylko motocykliści to idioci, ale jednak nie bo reszta jest taka sama i dalszy ciąg to ma pokazać czarno na białym ;)
Generalnie problem z motocyklistami jest taki ze nie dają się zauważyć i #!$%@?ą. Koniec kropka. Sam jestem motocyklista wiec wiem jak wyglada sytuacja gdy jadę przepisowo i wtedy każdy z uczestników ruchu ma czas na reakcje a jak zaczynam jeździć szybciej nie wszyscy mnie widzą.
Wczoraj jadąc rowerem po ulicy jeden z tych "motocykle są wszędzie" musiał koniecznie wcisnąć się między mnie i samochód, który właśnie skręcał w lewo. Usłyszałem tylko pisk opon i... jakoś się zmieścił.
Ostanio był filmik, jak na takim wyprzedzaniu jeden się otarł o samochód zmieniający pas - skończył na szlifie. Tutaj też jest blisko, jednak na tamtym filmiku koleś no moto miał dużo wyższą prędkość niż inne pojazdy. Tutaj nie było takiej różnicy, było wyrównanie prędkości i wyprzedzenie gdy się zrobiło miejsce. Dużo mniej ryzykowne. Pomijam tu całkowicie jazdę na wprost z pasu do skrętu.
Niedawno wróciłem z wakacji (powiat tatrzański) i powiem, że dawno nie widziałem tylu debili na motocyklach. W dzień jak w dzień, ale nawet po nocy zapitalali ostro, albo balansowali między samochodami na jednak wąskim i miejscami słabo oświetlonym odcinku Poronin-Szaflary. Ale to i tak nie wszystko: druga grupa debili to debile na crossach. Bez świateł (!!) urządzali sobie nocne rajdy po wsiach.
No widzisz... a mi ciebie szkoda... Zamiast wykazywać się pseudoempatią, wyjaśnij wykopowi, dlaczego motocykliści nie muszą stosować przepisów kodeksu drogowego. Pytam, bo do tej pory stosowałem, a może nie muszę.
@paprocyniok No czuję się w obowiązku skoro muszę wyjaśnić wykopowy to chyba jednak wyjaśnię. (⌐͡■͜ʖ͡■) Popatrz co ten kołek wyżej napisał. Kolesiowi po prostu jad i nienawiść wlewa się. O to mi chodziło, szkoda
mojemu pajero wszystko jedno że motocykliści "są wszędzie", jakoś sobie poradzi - jako dobrą radę sugeruję żeby motocykliści byli tam gdzie powinni być i gdzie mogą być
@sebasan: Myślałem że coś przeoczyłem. Raczej potraktowałem to jako próbę uniknięcia stłuczki z motocyklami, a że miał na tyle miejsca po prawej to wołał tam uciec niż rozjechać ich.
Ja #!$%@? na wykopie jak w lesie, jak w chlewie obsranym gównem. Zobaczyli filmik jak kilka osob łamie 10przepisów na sekunde i już większość komentarzy to życzenie śmierci wszystkim motocyklistom XD
Niedawno w podolsztynskiej wiosce debil zapieprzal tak, ze uderzyl w auto w drzwi kierowcy z taka silka, ze samochod dachowal a kierowca zginal. Motocyklista na szczescie tez.
Komentarze (236)
najlepsze
Po prostu początek zdania sugeruje mi że dalsza cześć to taka "nie oczywistość", w sensie tak jakbyś zawsze myślał że tylko motocykliści to idioci, ale jednak nie bo reszta jest taka sama i dalszy ciąg to ma pokazać czarno na białym ;)
Pomijam tu całkowicie jazdę na wprost z pasu do skrętu.
W dzień jak w dzień, ale nawet po nocy zapitalali ostro, albo balansowali między samochodami na jednak wąskim i miejscami słabo oświetlonym odcinku Poronin-Szaflary.
Ale to i tak nie wszystko: druga grupa debili to debile na crossach. Bez świateł (!!) urządzali sobie nocne rajdy po wsiach.
@paprocyniok No czuję się w obowiązku skoro muszę wyjaśnić wykopowy to chyba jednak wyjaśnię. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Popatrz co ten kołek wyżej napisał. Kolesiowi po prostu jad i nienawiść wlewa się. O to mi chodziło, szkoda
Raczej potraktowałem to jako próbę uniknięcia stłuczki z motocyklami, a że miał na tyle miejsca po prawej to wołał tam uciec niż rozjechać ich.
Komentarz usunięty przez moderatora
Niedawno w podolsztynskiej wiosce debil zapieprzal tak, ze uderzyl w auto w drzwi kierowcy z taka silka, ze samochod dachowal a kierowca zginal. Motocyklista na szczescie tez.