No i tutaj właśnie wychodzi na jak że tej zgniłej kaście trzeba nałożyć kaganiec kontroli. Bo obecnie to może wszystko. Jest bazkarna. Sama może łamać prawo i jeszcze wymagać żeby inni to prawo też łamali.
Pani prezes Gersdorf sędzia Sądu Najwyższego, nie chce opuścić stołka mimo wieku emerytalnego i propozycji przejścia w stan spoczynku - te same pieniądze! Ciekawe dlaczego? Otóż dlatego że nie zgadza się z obozem rządzącym, wybranym z woli najwyższego suwerena. Jeżeli jako sędzia nie potrafi ukryć swych przekonań politycznych, to świadczy o jej niesłychanej arogancji i jest najlepszym dowodem na to, że się nie nadaje by pełnić taką funkcję.
od lat oglądam te przepychanki miedzy PIS a PO(i pomniejszą resztą). Nie jestem fanem PIS, choć zazwyczaj w walkach politycznych wiekszą sympatie mam do PISu niz do PO czy innych kodziarzy.
Niemniej w obecnej sytuacji troche zgłupiałem i sam już nie wiem co o tym sądzić... Wygląda ze SN zaczął walczyć bronią PISu, czyli agresywnie narzucać własne rozwiązania ;-) Podstawowym pytaniem chyba jest czy SN miał prawo zawiesić tę ustawę? Bo jeśli
Ale jeśli SN nie miał prawa, to Zaleska bredzi i to PIS ma racje ze ignoruje zawieszenie ustawy przez SN.
@henry-jest: Tutaj problem polega na tym, że ani ty, ani władza, nie może sobie ot tak powiedzieć, że sąd źle interpretuje przepisy i wyrok czy postanowienie jest nieważne.
W większości spraw jest tak, że jedna strona uznaje, że sąd nie ma racji. Czy to znaczy, że może uznać, że ignoruje
ejże nie żartuj kolego. Jesli SN pewnego dnia uzna że 500+ należy podwoić i uchwali wyrok, że teraz będzie 1000+ to chyba jasne bedzie że wykroczył poza swoje kompetencje i KAZDY może sobie powiedzieć ze postanowienie sądu jest NIEWAZNE. I bedzie nie ważne, bo to NIE SĄ KOMPETENCJE SĄDU NAJWYZSZEGO.
@henry-jest: A czy jeśli parlament uchwali ustawę, która jest w jasny sposób niezgodna z konstytucją, to czy ona jest ważna, czy nie?
Moje pytanie pozostało bez odpowiedzi - czy w ustawie o SN jest gdziekolwiek napisane że może on zawiesić działanie ustawy. Czy to wchodzi w kompetencje
Komentarze (291)
najlepsze
Ciekawe dlaczego?
Otóż dlatego że nie zgadza się z obozem rządzącym, wybranym z woli najwyższego suwerena. Jeżeli jako sędzia nie potrafi ukryć swych przekonań politycznych, to świadczy o jej niesłychanej arogancji i jest najlepszym dowodem na to, że się nie nadaje by pełnić taką funkcję.
Niemniej w obecnej sytuacji troche zgłupiałem i sam już nie wiem co o tym sądzić... Wygląda ze SN zaczął walczyć bronią PISu, czyli agresywnie narzucać własne rozwiązania ;-)
Podstawowym pytaniem chyba jest czy SN miał prawo zawiesić tę ustawę?
Bo jeśli
@henry-jest: Tutaj problem polega na tym, że ani ty, ani władza, nie może sobie ot tak powiedzieć, że sąd źle interpretuje przepisy i wyrok czy postanowienie jest nieważne.
W większości spraw jest tak, że jedna strona uznaje, że sąd nie ma racji. Czy to znaczy, że może uznać, że ignoruje
@henry-jest: A czy jeśli parlament uchwali ustawę, która jest w jasny sposób niezgodna z konstytucją, to czy ona jest ważna, czy nie?