Polacy zaczęli płacić za ładowanie aut. Efekt? Spadek Popytu
W GreenWay Polska wprowadzili opłaty za ładowanie aut na swoich stacjach. Spowodowało to duży spadek popytu. Co dalej? Rozmowa o rozwoju elektromobilności w Polsce z Rafałem Czyżewskim, prezesem GreenWay Polska.
m.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 53
- Odpowiedz
Komentarze (53)
najlepsze
A elektryk którym pojedziesz w trasę kosztuje tyle że lepiej kupić fajną limuzynę, założyć do niej nowoczesną instalację gazową i jeszcze Ci zostanie
Teraz będą korzystali w trasie tylko.
Samochody elektryczne większość ludzi ładuje w domu/garażu w taryfach nocnych.
Każdy będzie tego unikał. To będzie coś takiego jak pomoc drogowa, jeśli ktoś skorzysta to tylko w sytuacji gdy zdarzył się jakiś wypadek (np nieplanowany objazd, nagła zmiana pogody) który spowoduje, że nie będzie w stanie wrócić do domu.
Skoro 40 k różnicy spłaca się w 3-4 lata, to w przeciągu 2 kolejnych lat zaoszczędzisz około 20 k
i3ką (dla bezpieczeństwa z RExem) ta sama droga z dwoma odjazdami na szybkie ładowanie (liczę po godzinie na doładowanie) wraz z pełnym naładowaniem na stacji GreenWay zajmie mi 7 godzin i wyniesie również 200 PLN.
Troszeczkę smutnawo.
Dopiero gdy będę mieć domową dedykowaną ładowarkę to będzie to czas 8 godzin.
Gdy pojadę na SC zapłacę już dwa razy więcej niż owe 200 złotych.
@xetrov: A ja chętnie promuję elektryki ale nie przez szukanie sztucznych oszczędności. Jest to fajna alternatywa dla transportu i z czasem będzie bardziej doceniana.
To kwestia wyboru. Dla mnie wydatek na prywatny zakup nie ma się zwracać. Ma funkcjonować bez zbędnych kompromisów.
U mnie w biurze mamy park aut służbowych na ropę, gdy są jakieś dłuższe podróże. Do jeżdżenia między lokalnymi placówkami jeździmy i3kami i eGolfami (wybór czysto marketingowy,