Tragiczny finał zabawy w chowanego. Zmarł 3-latek, który zatrzasnął się w pralce
Chłopiec był reanimowany przez kilka godzin, Do szpitala trafił w stanie krytycznym. Nie udało się go uratować. Według wstępnych ustaleń słupskiej prokuratury chłopczyk miał się bawić w mieszkaniu ze swoją pięcioletnią siostrą w chowanego.
babeluszko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
- Odpowiedz
Komentarze (110)
najlepsze
Takie tragedie były, są i bedą.
Rodzice się pewnie z tego nie otrząsną nigdy.
Może siostra go zamknęła.
Bandyta od urodzenia. Dobrze że kurdupel 165cm i pijak słaby fizyczne. Bo inaczej chyba już dawno siedział w kiciu.
Dzieci mają różne pomysły i nie da się ustrzec przed wypadkami. Straszna sprawa...
Pamietam jak kiedys mialem z bratem smolowac dach na garażu bo przeciekal. Przygotowaliśmy beczke smoly i czekala sobie spokojnie az zjemy obiad. Nagle do naszych uszu dobiegl glosny krzyk. Okazalo sie, ze jakis dzieciak
Ciesz się,że nie miałeś sprawy w sądzie,że zostawiłeś otwartą beczkę bez nadzoru,bo pewnie teren też niezabezpieczony był.Kolega kiedyś tylko dziurę wykopał,i nawet linami ogrodził,ale i tak jakąś kontrolę mu zrobili.
a swoja drogą co tam się stało zabrakło mu powietrza czy pralka się włączyła...?
Komentarz usunięty przez moderatora