Do stwierdzenia, że "się nie opłaca brać ślubu" dopiszę kolejny przykład: Jako mąż nie mogę na Poczcie odebrać korespondencji do żony ( i na odwrót). Muszę mieć "upoważnienie"! A akt małżeństwa to niby po co jest? Jako małżeństwo (bez rozdzielności majątkowej czy jakiejkolwiek innej) składamy wspólnie np. pozew w Sądzie, a potem za każdym razem Sąd odpisuje nam OSOBNO. Ta sama sprawa, ta sama sygnatura, a Sąd pisze do nas ten sam
@yy4Olo: To, że jesteście małżeństwem, nie oznacza nagle, ze stajecie sie jedną osobą czy też jedno z was staje się ubezwłasnowolnione :). Nadal jesteście dwoma odrębnymi osobami, z pełnią praw obywatelskich, a co za tym idzie - także obowiązków. Sąd pisze do was osobno, bo takie jest prawo. Sąd musi zwrócic sie osobno do każdej strony postepowania, a nawet jeśli wspólnie składacie pozew, to jesteście oboje stronami postepowania jako dwie osoby
Tak szczerze to nie zauważyłem żeby faceci nie chcieli się żenić,jak się #!$%@?ą to kompletnie tracą głowę zwykle i wszystko zrobią dla swojej różowej.Wręcz mam poczucie że to kobiety nie chcą teraz zamążpójścia bo czekają na lepszego bolca.
W drugą stronę. Pracuję, jestem samowystarczalna finansowo. Po co mam po powrocie prać cudze gacie, podsuwac obiady pod nos, targać zakupy i sprzątać całą chatę sama "bo to babski obowiązek"?
@krave: Bycie singlem jest wygodniejszym wyjście zarówno dla mężczyzn jak i kobiet o ile pracują za normalne pieniądze a nie minimalną krajową ( ͡°͜ʖ͡°) Duża cześć na siłę próbuje się przystosować do bycia w związku bo w pojedynkę jest im ciężko utrzymać się z wypracowanej pensji.
@krave: Kto ci każe? Jak obydwoje zarabiacie, to dzielicie domowe obowiązki. U moich znajomych. Znajomy wraca po 16 godzinach pracy do domu styrany bo ogarniał awarię, Żona siedzi w domu i szuka pracy. W domu syf, obiadu brak. On mówi, że jest głodny a ona, żeby sobie coś zrobił bo ona nie miała czasu. Siedzi w domu, nic nie robi żyje za kasę męża i nie poczówa sie do tego żeby
Nie lubię takich artykułów rozlazłych, bo i komentarze muszą być rozlazłe, a nie w dwóch słowach, typu: -#!$%@? zdzira, lub dobrze im tak, lub mogli się uczyć.
Komentarze (646)
najlepsze
A tekst - cała prawda, całą dobę.
Jako mąż nie mogę na Poczcie odebrać korespondencji do żony ( i na odwrót). Muszę mieć "upoważnienie"!
A akt małżeństwa to niby po co jest?
Jako małżeństwo (bez rozdzielności majątkowej czy jakiejkolwiek innej) składamy wspólnie np. pozew w Sądzie, a potem za każdym razem Sąd odpisuje nam OSOBNO. Ta sama sprawa, ta sama sygnatura, a Sąd pisze do nas ten sam
Sąd pisze do was osobno, bo takie jest prawo. Sąd musi zwrócic sie osobno do każdej strony postepowania, a nawet jeśli wspólnie składacie pozew, to jesteście oboje stronami postepowania jako dwie osoby
Fatalny jest ten artykuł.
-#!$%@? zdzira, lub dobrze im tak, lub mogli się uczyć.