"Cebulak na motocyklu" - spięcie motocyklisty z kierowcą
"Chciał być pierwszy? Nie ma problemu. Mógł odkręcić manetkę i zniknąć na horyzoncie. W zamian za to wbił się na centymetry przed zderzak kobiety w białym VW i postanowił się toczyć przed nią. Gdy go ominęła, aby dalej przyspieszać swoim tempem, doznał dupościsku i zajechał jej drogę"
![stopchamteam](https://wykop.pl/cdn/c0834752/46385a3d7523b90fcacdb7067c3a3881fa630dba9462e522e930a0a42736b40c,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 223
Komentarze (223)
najlepsze
Wszystkich kmiotow w autach rozjechalbym walcem, nie umieją jeżdzić na suwak, ciągle potrącają pieszych i jeżdżą po pijaku
Wszystkich kmiotow w komunikacji miejskiej rozjechalbym walcem, spocone pariasy śmierdza cebulą i nie sciagąją plecakow w autobusie i tramwaju
nie "jeśli", bo praktycznie zawsze się przebijam, właśnie ze względu na kulturę warszawskich kierowców. Z tym nie ma problemu.
Ok. Ja cisnę w granicach rozsądku, w zależności od drogi, od nastroju. A czasami jadę wolniej niż dostawcy pizzy, bo frajdę mi sprawia każdy aspekt jazdy motocyklem. Lubie czuć przyspieszenie,