Pociąg odwołany, kup starego diesla. Jak Warszawa odcięła się od prowincji
Nie ma w Europie państwa, które jak Polska ogołociłoby się z infrastruktury. Jak mieszkaniec Braniewa ma dojechać do Olsztyna, skoro na tej trasie kursują trzy pociągi na dobę w przypadkowych godzinach? Człowiek kupuje samochód, a kolej dochodzi do wniosku, że utrzymanie linii się nie opłaca
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
MICHAŁ WILGOCKI: „Na peronie marnuje mi się życie” – marudzą ludzie na Facebooku. I faktycznie, nie ma miesiąca, żeby nie było słychać o jakimś spektakularnym opóźnieniu pociągu. Z drugiej strony od kilku lat można już zarezerwować miejsce, czasem jest klimatyzacja, prąd, nawet wi-fi, do kilku miast koleją dotrę szybciej niż samolotem. Gdzie
– Kiedyś w Czechach ze znajomymi zeszliśmy do małej miejscowości z górskiej wycieczki. Zapytałem kobietę krzątającą się wokół domu, czy wie, kiedy odjeżdża pociąg. Bez zastanowienia odpowiedziała: 44 minuty po każdej godzinie. I tak to powinno działać. Znajomość oferty jest pierwszym krokiem do skorzystania z niej.
Druga sprawa: rozkład powinien obejmować jak największą część doby. Od świtu do późnego wieczora, północy, może
– Samorząd województwa. Dzięki temu mógłby planować spójną strategię kolejowo-autobusową. Wprowadzić jedną platformę do zakupu biletów, jedną taryfę. Zgrać autobusy i pociągi. Przecież co stoi na przeszkodzie, żeby ludzie z Warszawy jeździli pociągiem w kierunku Radomia, wysiadali w Dobieszynie i tam czekał na nich autobus do Kozienic, gdzie nie ma kolei?
W Czechach to województwo odpowiada za transport. I tam ci sami inwestorzy branżowi, którzy wynoszą
Absolutnie zgadzam się z treścią wywiadu - komunikacja
Do tego paliwko, podwojnie opodatkowane: 23% VATu i akcyza - „podatek od podatku”.
A pociagi wymagaja dofinansowania, regionalne z budzetow urzedow marszalkowskich, a PKP IC z budzetu panstwa. A na domiar zlego inwalida zechce jechac, albo studenciak
Jeździłam kilka lat, w końcu przesiadlam się na busa
Inna sprawa, że w likwidacji rzeczonego zbiorkomu spory udział miało nasze wejście do UE i tym samym napływ tanich samochodów. W tej chwili praktycznie za 1000 zł można kupić samochód, który przez 2-3 lata będzie się turlał do roboty i z powrotem przy stosunkowo
@sosna119: gdyby taki pociąg Kraków-Zakopane zszedł do 1h30m, to wszystkie Szwagropole i inne busidła, mogące na 40 minut utknąć na wyjeździe z Krakowa, by przestały po prostu istnieć. Ba, pewnie nawet rozbudowa Zakopianki stałaby się zbędna ( ͡° ͜ʖ ͡°
USA tak zrobiło a teraz się duszą w przekorkowanych miastach. Jak widać koniecznie chcemy powtórzyć ich błędy
Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Rzeszów ma ambitny plan. Od kilku lat wraz z województwem remontuje tory, buduje nowe dworce, w planach maja zakup nowego taboru, ponieważ, chce
Nigdzie chyba bardziej jak w woj. Warmińsko - mazurskim nie widać degradacji transportu zbiorowego.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie rozumiem też czemu na siłę muszą zmieniać czoło we Wrzeszczu i pchać te PKMki do Gdyni.
@Turbostuleja: a co w tym złego?
Już nie mówiąc o ekologii. Ludzie przecież nie wsiadają do samochodów Euro6+ tylko bardzo często do kopciuchów. Przy okazji państwo też ma wiele na sumieniu nie robiąc zauważalnego stopniowania kosztów, tak by zestawy B+E zaczęły się bardziej opłacać w transporcie niż od razu wskakiwanie na C.