Osiem godzin i do domu? Zdaniem niektórych to roszczeniowość
Internet zawrzał po tym, jak podczas debaty na Europejskim Kongresie Gospodarczym Jolanta Czernicka-Siwecka określiła młodych pracowników, wchodzących na rynek, mianem roszczeniowych narcyzów. W sieci natychmiast zaroiło się od prześmiewczych komentarzy. Bo jak inaczej można zareagować,...
igimag_pl z- #
- #
- #
- #
- 418
- Odpowiedz
Komentarze (418)
najlepsze
Praca "równe" 8 godzin jest źle widziana przez ludzi z poprzedniego pokolenia (35/40+) w zależności od branży.
Ostatnio usłyszałem od kolegi z działu (lat 38) że właśnie wychodzę po 8 godzinach i nie robię nadgodzin.
Uważam że moja praca powyżej 8 godzin jest nieefektywna, czasem zdarzy mi się zostać godzinę jak wiem że ma to sens. Jak siedzisz przy problemie 3h to następna godzina go nie
Zacząłem pracować w latach 90-tych. Zarobki były kwestią drugorzędną. Jedliśmy doświadczenie, piliśmy prestiż. Kurtek nie nosiliśmy w ogóle. Jeśli ktoś kiedyś marzł, to znaczyło, że za mało pracuje i był wyrzucany z miasta. Pracowaliśmy po 16 godzin dziennie, 22 godziny dziennie, 38 godzin dziennie.Przez całe dni, wieczorami, cztery
#pasta
Komentarz usunięty przez moderatora
@secretservice666: Tamci ludzie w dupie mieli godność dopóki im nie podnieśli ceny na kotlety. Ba, cała solidarność powstała na gruncie żądań socjalnych, ale dopiero jak byli w głębokiej dupie na skutek kryzysu gospodarczego.
Dzisiaj nikt nie spada poniżej pewnego poziomu, dlatego nie ma wyraźnego celu, dostatecznie silnego bodźca.
Jak na moje, to większość strajków jest niemożliwa, bo Polacy bardziej od warunków pracy nienawidzą współpracowników.
mam lepsze rzeczy do roboty niż pracowanie
pracę traktuję jako zło konieczne
@gundis24: Ło panie, 20! godzin?
Komentarz usunięty przez moderatora
musisz się zdecydować czy "za durzo" czy "za duzo"