Nie jemy ziemniaków przeznaczonych dla świń.
Kilka słów o ziemniakach, tekst zainspirowany wpisem o niebywale drogich ziemniakach z marketu.
rosucho z- #
- #
- #
- #
- 205
- Odpowiedz
Kilka słów o ziemniakach, tekst zainspirowany wpisem o niebywale drogich ziemniakach z marketu.
rosucho z
Komentarze (205)
najlepsze
akurat w markecie można kupić czasem konkretną odmianę i przynajmniej z grubsza wiadomo co to jest. w warzywniaku czy na targowisku sprzedający zwykle nie ma pojęcia co sprzedaje
Natomiast bezwzględnie należy uważać by nie kupować i nie zjadać ziemniaków zielonych czyli takich gdzie skórka jest zielona (ostatnio w biedronce kilkukrotnie się pojawiły takie w skrzynkach). Jestem pewien, że osoby, które to spożyły co najmniej miały sraczkę, a
A wyksztalcilo sie bo bylo zle przechowywane.
To tak jak z plesnia - jak ja widac w jednym miejscu to na 90% i tak juz jest w calym owocu tylko jeszcze nie widac.
No ja mam z tym problem. Podchodzę na targowisku do kobity i pytam jaka to kategoria ziemniaka?
To się mnie pyta - a jaką pan
Czy to objaw "przemarzniętych" ziemniaków ( nawet teraz kupowanych ? - złe składowanie ? )
Raz kupię to smaczne, inny raz ta sama odmiana słodkie po ugotowaniu.