Co myśli Krzemiński: jazda na zderzaku i okupowanie lewego pasa

Ostatnio pojawiła się informacja na temat projektu, który zakładałby karanie kierowców, którzy jeżdżą "na zderzaku". Choć wydaje się to oczywiste, problem jest znacznie bardziej złożony... A Wy co na ten temat myślicie?

[QuickCharger]

Niestety w Polsce są nauczyciele drogowi pouczający innych na lewym pasie jaką prędkością mają za nimi jechać, a poza tym w Polsce wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone, więc "masz jakiś problem?".
W kraju, który autostrady ma od lat 30' wiedzą dlaczego wyprzedzanie prawą stroną jest niesamowicie niebezpieczne i jest to zabronione. W Polsce tradycyjnie walczy się ze skutkami, a nie przyczyną.

[NaMasce]

@QuickCharger: Masz sporo racji, ale i tak widzę problem :) Wiele nam brakuje do cywilizowanego postępowania na drogach.

[t.....5]

tyle że mistrzowie lewego pasa jadący 180km/h i więcej też nie zjeżdżają na prawy pas tylko cisną cały czas lewym, także ten problem nie dotyczy tylko jadących wolniej.

[NaMasce]

@thampel5: Oczywiście, że tak. Tych co tak szaleją również należy "ujarzmić" i wychować :)

[mj12]

Dwa pasy. Prawy zajęty przez ciężarówki i powolniaków. Jakieś 80 km/h. Lewy to jazda z prędkością 110 - 120 - 130. Nikt z lewego pasa nie zjedzie, żeby ustąpić typowi z tyło bo akurat jemu chce się jechać 160. Zgodnie z przepisami zjazd na prawy pas tuż po wyprzedzaniu ciężarówki równa się wpadnięciu w ciąg ciężarówek i powolniaków. Niewiele osób lubi jechać 80 km/h więc żeby uniknąć tego przykrego incydentu jedzie lewym

[L.....x]

TL:DR: Jak ktoś się wlecze po lewym pasie to autor podjeżdża.
Bez sensu ten artykuł, a nie wiem kim jest ten Krzemiński żeby mnie obchodziło co on myśli.

[NaMasce]

@Lynx_Lynx: To ja, zwykły gość jeżdżący po polskich drogach, tak jak zapewne Ty :) Nie piszę, że podjeżdżam, ale że mi się to zdarzyło. Myślę, że nie przeczytałeś dokładnie.

[M.....y]

@Lynx_Lynx: @NaMasce: Ja przeczytałem dokładnie -bazując na tym co napisał, to jakiś król lewego pasa.