Zmarła półtoraroczna Nel. Miała igłę w oskrzelach
Nie żyje półtoraroczna Nel, która miała igłę w oskrzelach. 2-centymetrowy przedmiot trafił do organizmu dziewczynki podczas pobytu w szpitalu. Sprawę jej ...
mateuszak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
- Odpowiedz
Nie żyje półtoraroczna Nel, która miała igłę w oskrzelach. 2-centymetrowy przedmiot trafił do organizmu dziewczynki podczas pobytu w szpitalu. Sprawę jej ...
mateuszak z
Komentarze (104)
najlepsze
Przede wszystkim igła mogła się tam dostać znacznie wcześniej. Mogła tam sobie tkwić bezproblemowo, a niefortunny ruch dziewczynki (skok z łóżka, lekki upadek) mógł spowodować, że igła przemieściła się i wywołała np. sepsę.
Jeszcze coś dopiszę: istnieje prawie 100-procentowa pewność, że dziewczynka
Prawdopodobienstwo, że w szpitalu wpakowano jej igłę do oskrzeli jest mało prawdopodobne.
Prawdopodobienstwo, że w szpitalu wpakowano jej igłę do oskrzeli jest mało prawdopodobne.
@paramedic44 W szpitalu bo są zdjęcia rtg. Ba nawet z ta igła i tymi zdjęciami rtg ja ze szpitala wypisano. Tylko z zaleceniami do kontroli bodajże.
Nie chcę być złym prorokiem ale nie zdziwiłabym się, gdyby w trakcie postępowania okazało się, że to nie w szpitalu a w domu ktoś wrzucił tę igłę do domu. Obym się myliła, ale mnie to śmierdzi zespołem Munchausena u mamy albo głupim nieszczęśliwym wypadkiem.
Takie głośne tytuły łatwo się sprzedają. Zawsze trzeba na to krytycznie spojrzeć.
Dziecko chorowało na wiele innych schorzeń i operacja byłaby niebezpieczna, zagrazajaca życiu.
Podejrzewam że igła ze śmiercią nie miała tu nic wspólnego. To było bardzo chore dziecko.