Historia podróży pewnej motocyklistki...
Ewa, moja żona już nie chodzi, choruje na SM. Ma strój na moto i od 15 lat z niego nie korzystała, nogi jej by trzeba przysznurować do stopek i pasem do mnie. Pomożecie ?!
lukas545 z- #
- #
- #
- #
- 112
Ewa, moja żona już nie chodzi, choruje na SM. Ma strój na moto i od 15 lat z niego nie korzystała, nogi jej by trzeba przysznurować do stopek i pasem do mnie. Pomożecie ?!
lukas545 z
Komentarze (112)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Boobees: plecak chyba specjalnie, inaczej byłaby chyba dociśnięta kaskiem do kasku kierowcy, i nie mogłaby ruszać za bardzo głową
@AlphaOmega: albo trytytki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wszyscy muszą słuchać hałasu, bo go nie lubią, bo nie kręci ich to samo co pasjonatów dwóch kółek.
https://youtu.be/NQNeeqw9V8k?t=81
https://www.google.pl/maps/@54.4673699,17.4685948,3a,85.6y,270.51h,86.87t/data=!3m6!1e1!3m4!1sZCjHPLs3-ETcrrRlzt1IYQ!2e0!7i13312!8i6656
Kilkadziesiąt metrów wcześniej
https://www.google.pl/maps/@54.4685182,17.4716113,3a,75y,253.33h,81.44t/data=!3m6!1e1!3m4!1sJerSPhihhdh4mgVZZ2GvuA!2e0!7i13312!8i6656
@JokVader
@ahavoc
@Stopa86
"Prościej i szybciej dokupić kosz"
Na szybko modifikowac podnóżki i kupować buty spd xD
xD xD xD
ale wy rozumiecie, że to była jednorazowa akcja żeby poczuła przez chwilę wiatr we wlosach a nie jeździła tak na wyprawy?
Ta choroba to suka i to w jaki sposób wykańcza człowieka to jest szok.
są bardziej agresywne, są mniej agresywne
do tego dochodzi, przy tej samej odmianie jeden usiądzie na wózek po 10latach, a inny po 30
A teraz usiądź tyłem do kierunku jazdy z zadartymi nogami nad głowę, przypnij się pasem pod pachami do kierowcy, będziesz miał namiastkę tego jak Ona stabilnie siedzi.
Będzie normalnie, bezpieczniej i spokojnie. Jeśli chodziło tylko o to, żeby się przejechała na niewygodnej nawet dla zdrowego człowieka cebrze to daliście radę i wystarczy. BANDIT Z KOSZEM
Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa...." _Max Ehrmann_