Polacy wolą wyjechać z kraju zamiast przeprowadzić się do innego miasta.

Choć sytuacja na rynku pracy w Polsce się poprawia to osoby z tych obszarów kraju gdzie są problemy ze znalezieniem pracy paradoksalnie wolą emigrację za granicę do Niemiec czy Wielkiej Brytanii niż przeprowadzkę do jednego z większych miast Polski jak Poznań czy Wrocław.

[Lepper3000]

a ja sie nie dziwie sie

[Patrilafea]

Rozumiem wszystkich, pochodzę z opolskiego, studiowałam i pracowałam w Krakowie, gdzie musiałam mieszkać ze współlokatorami, z kimś w pokoju albo z kilkoma osobami w mieszkaniu... kolejki do łazienki, problem z odgrzaniem jedzenia (współlokatorzy właśnie gotują i pięką ciasto), dużą część pensji wydajesz na mieszkanie, a jeśli mieszkasz sama, to wydajesz na mieszkanie większość tego, co zarabiasz.... I to cudowne polskie prawo... Możesz mieszkać w danym mieście i pracować, ale jeśli tylko wynajmujesz,

[bono1977]

Niech mi zalatwia 12000 zl i zone z 10000 bo tyle teraz zarabiamy to sie zastanowie o przeprowadze z irlandii nawet do przemysla. warszawe zostawie dla innych chcacych zarabiac wiecej.

[P.....6]

@bono1977: Twoje wnuki nie beda tyle zarabiac w PL (oczywiscie mowimy o tej samej pozycji).

[bizn]

ja wybrałem to drugie, ale po kilku latach znów stoję przed wyborem i wybiorę zagranicę jeśli się uda

[filozof900]

W dzisiejszych czasach po prostu odleglosc ma coraz mniejsze znaczenie. Z londynu w sytuacji awaryjnej moge zjechac w jeden dzien (poswiecajac na to w sumie okolo 4 godzin, wliczajac dojazd na lotnisko i przelot), podobnie byloby gdybym przeniosl sie z bialegostoku do wroclawia.

Ale na pewno tez ciekawosc, ludzie chca na wlasne oczy zobaczyc to o czym tak duzo ludzi mowi. Wydaje mi sie, ze emigracja to jest cos co warto przezyc,

[M.....o]

Przeprowadzanie się do innego miasta to loteria. Trudna sprawa.To nie tylko pieniądze i praca.

[smisnykolo]

też nie chciałbym walczyć z aparatem ucisku zwanym urzędnikami.

[B.....e]

No cóż, miasta też mają jakąś określoną pojemność - w każdym dużym mieście ceny najmu są teraz chore. Jadąc za granicę odłożysz konkretny pieniądz i możesz wrócić do Polski, kupić mieszkanie i pracować tak na prawdę gdziekolwiek. Jak ktoś ma już mieszkanie/auto, to może sobie żyć i za 1500 i będzie miał wygodne życie.

[k.....5]

@Bellie: zgodzę się, mając własne lokum czy odziedziczone (chyba najlepsza opcja) czy kupione za gotówkę (tutaj wiadomo mało kogo stać, a jak stać to zarabia sporo więcej), gdzie płacimy tylko czynsz, za ok 2k zł na głowę z bratnią duszą możemy spokojnie sobie żyć (o ile nie mamy kredytów). Niestety wynajem praktycznie statystycznemu Polakowi zabiera 3/4, 3/5 wypłaty w większym mieście.

[nemesis238]

Ja nie wiem skąd wy bierzecie mieszkania ja wynajmuje z różowym mieszkanie w bloku 40 m2 (ldz) bez limitu ogrzewania tylko prąd woda jako media i nie płacę za całość więcej niż 850 zł mamy pracę w dobrej firmie ja 3500 netto ona 1k mniej ki dajemy radę bez problemu i odkladamy. Ja po powrocie z emigracji i tak złotej roboty jak tu mam nawet w nl nie było nie licząc darmowej

[Budo]

No ja tak miałem na przykład...