Dlaczego bycie informatykiem i lekarzem jest do bani....
Krótka opowieść o tym dlaczego nie warto być ani lekarzem ani informatykiem. A przynajmniej się do tego nie przyznawać.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/azazel_NWfxI1tTA0,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
Krótka opowieść o tym dlaczego nie warto być ani lekarzem ani informatykiem. A przynajmniej się do tego nie przyznawać.
Komentarze (97)
najlepsze
|grabarz| aa wlasnie;p
|grabarz| za tydzien premiera plytki mojej;p
|grabarz| o ile ktos w tym czasie zrobi mi oklade;p
Znać się na Photoshopie też nie jest dobrze...
Oczywiście - za dziękuję.
W międzyczasie porady przez telefon, oraz "bieżące" problemy z programami i komputerem w rodzinie.
To jeszcze nic.
Jednemu z ww kolegów spodobał się ten internet - do tego stopnia, że mam mu zrobić sieć, bo obliczył, że taniej będzie, jeśli na internet będą się składać w kilka osób. Cała ta sieć - od zakupu (za
Nie ma nic złego w pomaganiu komuś w potrzebie od czasu do czasu, ale pod warunkiem, że masz na to czas i ochotę.
Jak widzisz, że ktoś chce przyoszczędzić kosztem twojej darmowej pracy - czyli po prostu cię wykorzystać, to się nie zgadzaj. Lepiej niech myśli, że jesteś "ch!%em" niż frajerem.
to pasozyt a nie kolega, sa granice nawet dla pomagania
-Panie dokturze operować serce trza.
-Hmm po otwarciu klatki piersiowej widzę kiepskiego softłora i trzeba wymienić pani antywirusowe białe krwinki.
...czyli o komplikacjach informatyka-lekarza ;-), ale to tylko moja chora wyobraźnia.
Bo tak naprawde ludzie najczesciej nie uzywaja "lub" w faktycznym sensie logicznym lecz w sensie takim jaki ma XOR ;))
ps. Jestem grafikiem, bardzo często za darmo pomagam znajomym coś zrobić od początku do końca i jestem zadowolony że mogłem komuś pomóc. Temu panu proponuje przeprowadzke na Syberie...
Niektórzy mają... no wiesz... własne życie.