Kradzież "na walizkę" - praktyczny test i sposoby obrony - Zachar OFF
W związku z tym, że "walizek" nie można było kupić ani w markecie, ani na bazarze, aby zrobić ten film musiałem współpracować z jedną ze ...
o.....u z- #
- #
- #
- #
- 329
- Odpowiedz
W związku z tym, że "walizek" nie można było kupić ani w markecie, ani na bazarze, aby zrobić ten film musiałem współpracować z jedną ze ...
o.....u z
Komentarze (329)
najlepsze
1. Można wrzucić hałas na tej samej częstotliwości o poziomie dużo wyższym niż nadawany sygnał. Coś jak żona która drze ryło byś wyniósł śmieci gdy oglądasz sobie meczyk w TV.
2. Można przerywać protokół nawiązania łączności (handshake). Tak jakbyś dzwonił do kogoś z telefonu stacjonarnego, ale któryś z domowników podniósłby słuchawkę i mówił ciągle 'Halo? Dzieńdobry' przez co osoba po drugiej stronie linii nie mogłaby zidentyfikować z kim rozmawia,
To jest ten sam problem co w przypadku paypassa, wystarczy po prostu kiedy nie chcemy korzystać z auto włożyć kluczyk do ekranowanej kieszeni czy przegródki w torbie albo plecaku i problemu nie ma. Nikt nam auta nie ukradnie.
Jest jeszcze rozwiązanie- AC i GAP. Wtedy nie martwimy się o to, czy ktoś nam ukradnie auto, nawet to i lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Propo zabezpieczeń wydaje mi się ze w obecnych czasach jedynie mechaniczne zabezpieczenie zda egzamin, złodziej raczej dałby sobie dziś pokój jak jego walizka nie zadziała, albo blokada na skrzyni unieruchamia auta, nawet przy sobie sprzętu
przykładowo: https://multi-com.pl/multicom/pimg/pokrowiec-faradaya_maly_400A.jpg
no i na allegro jest tego masa, ceny po 15 złotych.
Dziękuję i pozdrawiam.
Po odpaleniu silnika, system kontroluje co 15-30 sek. lub co 200-500 m. czy kluczyk znajduje się w pobliżu auta, inaczej silnik gaśnie i złodziej daleko nie ujedzie.